Litwa reaguje na amerykańskie cła: rząd przedstawia plan łagodzenia skutków gospodarczych

Minister gospodarki i innowacji Litwy Lukas Savickas, fot.
Minister gospodarki i innowacji Litwy Lukas Savickas, fot. Paulius Peleckis/BNS
podpis źródła zdjęcia

Minister gospodarki i innowacji Litwy Lukas Savickas zaprezentował plan działań, który ma złagodzić skutki gospodarcze wynikające z nałożenia ceł przez Stany Zjednoczone. Jak zapowiedział, jednym z pierwszych kroków będzie przegląd planowanych zmian podatkowych, które wcześniej miały być wprowadzone w celu zwiększenia finansowania sektora obronnego.

– Gdy rozpoczniemy dialog ze stowarzyszeniami przedsiębiorców na temat zmian podatkowych, będziemy wspólnie analizować ich wpływ na rozwój gospodarki. Następnie ocenimy, które z proponowanych rozwiązań są najbardziej dotkliwe i jakie istnieją dla nich alternatywy – powiedział Savickas w rozmowie z TVP Wilno.

 

Minister zaznaczył, że Litwa jako niewielka gospodarka nie powinna samotnie zmagać się z konsekwencjami decyzji Waszyngtonu. Jego zdaniem to Unia Europejska powinna prowadzić negocjacje z USA, a Komisja Europejska już teraz planuje proporcjonalną odpowiedź na amerykańskie działania. – Mimo to stale podkreśla się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby osiągnięcie kompromisu – dodał.

 

Głos w sprawie zabrał również prezydent Litewskiej Konfederacji Przedsiębiorców Andrius Romanovskis, który sytuację określił jako „prawdziwą wojnę ekonomiczną”. – To efekt długoterminowej strategii. Jako mała gospodarka możemy łatwo stać się ofiarą tej wojny. Kluczowe będzie także to, w jaki sposób kraje azjatyckie spróbują zalać rynek europejski tanią produkcją – podkreślił Romanovskis.

 

W ramach przeciwdziałania negatywnym skutkom wojny handlowej, Ministerstwo Gospodarki i Innowacji przygotowało specjalny plan wsparcia o wartości 20 milionów euro. Środki mają być przeznaczone m.in. na pomoc w dywersyfikacji rynków zbytu oraz wzmacnianie odporności litewskich firm na globalne wstrząsy handlowe.

źródło: TVP Wilno, fot. Paulius Peleckis/BNS
Więcej na ten temat