Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Liczba ofiar wzrosła do 32

 Rosyjski atak rakietowy na Sumy. 20 ofiar śmiertelnych, fot. Sumy Regional Military Administration / Handout/Anadolu via Getty Images
Rosyjski atak rakietowy na Sumy. 20 ofiar śmiertelnych, fot. Sumy Regional Military Administration / Handout/Anadolu via Getty Images

W niedzielne przedpołudnie w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy, miasto położone na północnym wschodzie Ukrainy liczące ponad 250 tys. mieszkańców – poinformował pełniący obowiązki burmistrza Artem Kobzar. Początkowo liczbę ofiar szacowano na 21, jednak wedle najnowszego komunikatu wzrosła ona do 32. Rannych zostało niemal sto osób, w tych siedmioro dzieci.

Tragiczna Niedziela Palmowa


„W ten słoneczny dzień Niedzieli Palmowej nasza społeczność doświadczyła ogromnej tragedii. Wróg przeprowadził atak rakietowy wymierzony w cywilów. Niestety, mamy potwierdzone doniesienia o ponad 20 ofiarach śmiertelnych” – przekazał Kobzar na swoim kanale w serwisie Telegram przed południem.

Niestety najnowsze doniesienia mówią aż o 32 ofiarach śmiertelnych.


Według wstępnych ustaleń, rosyjskie siły zbrojne odpaliły w stronę miasta dwie rakiety balistyczne, które trafiły w centrum Sum, w czasie kiedy ulice były pełne ludzi.


Prezydent Zełenski: Potrzebna zdecydowana reakcja świata


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skomentował atak, zaznaczając, że w jego wyniku śmierć poniosły dziesiątki osób, a wiele zostało rannych. Podkreślił, że świat musi stanowczo zareagować na działania Moskwy, ponieważ bez silnego międzynarodowego nacisku nie da się zakończyć tej wojny.


„To był okrutny atak rosyjskich rakiet balistycznych na Sumy. Pociski uderzyły w spokojną część miasta – ulice, domy, szkoły, zaparkowane auta... W dniu, gdy mieszkańcy szli do kościoła, by obchodzić Niedzielę Palmową” – napisał Zełenski w mediach społecznościowych.


„Potrzebujemy mocnej odpowiedzi świata: Stanów Zjednoczonych, Europy, wszystkich, którzy chcą zakończenia tej wojny i śmierci niewinnych ludzi. Rosja stosuje terror i celowo przedłuża konflikt. Bez nacisku na agresora nie będzie pokoju” – dodał prezydent.


Drastyczne nagrania z miejsca ataku


Szef kancelarii prezydenta, Andrij Jermak, opublikował w sieci wstrząsające nagranie, zarejestrowane chwilę po eksplozjach. Widać na nim płonące pojazdy, zniszczone budynki i ciała leżące na ulicach. Inne ujęcia pokazują zdewastowany trolejbus i ludzi klęczących przy przykrytych zwłokach.


źródło: PAP, fot. Sumy Regional Military Administration / Handout/Anadolu via Getty Images
Więcej na ten temat