Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) stwierdził, że koszt projektu kolejowego „Rail Baltica” z Warszawy do Helsinek wzrósł o prawie 2,4 miliarda euro, a w przyszłości może jeszcze wzrosnąć. Ponadto ETO zakwestionował opłacalność projektu i jego terminową realizację do 2026 r.
„Trybunał szacuje, że rzeczywiste wydatki nie wynoszą 4,648 mln euro, jak zakładano pierwotnie. Teraz koszt wzrósł do 7 mln euro. Ponadto nie można wykluczyć, że koszty jeszcze wzrosną” – powiedział rzecznik ETO Lucas T’Joen.
„Aby projekt był ekonomicznie zrównoważony, powinien przewozić pasażerów, jak również i towar. Dodatkowo, by projekt zwrócił się w dłuższej perspektywie, natężenie ruchu powinno być wyższe”- zauważył.
L. T’Joen podkreślił, że projekt może nie zostać zrealizowany do 2026 roku, jak to początkowo planowano.
„W porównaniu z innymi projektami «Rail Baltica» nie pozostaje w tyle, a nawet wygląda lepiej.
Linia prawdopodobnie zostanie ukończona do 2030 r., pozostawiając możliwą rezerwę czasową” – powiedział inny przedstawiciel ETO Michaił Kozlov.
„Aby projekt był ekonomicznie zrównoważony, powinien przewozić pasażerów, jak również i towar. Dodatkowo, by projekt zwrócił się w dłuższej perspektywie, natężenie ruchu powinno być wyższe”- zauważył.
L. T’Joen podkreślił, że projekt może nie zostać zrealizowany do 2026 roku, jak to początkowo planowano.
„W porównaniu z innymi projektami «Rail Baltica» nie pozostaje w tyle, a nawet wygląda lepiej.
Linia prawdopodobnie zostanie ukończona do 2030 r., pozostawiając możliwą rezerwę czasową” – powiedział inny przedstawiciel ETO Michaił Kozlov.
źródło: ar/BNS, fot. Getty Images
Więcej na ten temat