Zgoda przywódców UE na 1,8 bln euro wsparcia

Fot. EPA / ELTA
podpis źródła zdjęcia

Bilion 800 miliardów euro ma wynieść w sumie pakiet finansowy dla Unii na najbliższe lata, podczas wychodzenia z kryzysu po pandemii. Unijni przywódcy porozumieli się zarówno w sprawie budżetu Wspólnoty - ma wynieść nieco ponad bilion euro jak i funduszu odbudowy w wysokości 750 miliardów euro.

Szefowie unijnych instytucji mówią o historycznym porozumieniu. "To były oczywiście trudne negocjacje w bardzo trudnych czasach dla wszystkich Europejczyków. To był maraton, który zakończył się sukcesem dla wszystkich 27 krajów, ale szczególnie dla ludzi. To jest dobre i silne porozumienie i - co najważniejsze - to jest odpowiednie porozumienie właśnie na te czasy" - powiedział Charles Michel szef Rady Europejskiej ogłaszając przed szóstą rano porozumienie.

"Negocjowaliśmy cztery długie dni i noce, ponad 90 godzin, ale było warto" - wtórowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Negocjacje trwały tak długo, bo tak duże były podziały w Unii i rowu dzielącego przede wszystkim Północ i Południe nie udało się zasypać. Północ Europy do której należą kraje oszczędnej piątki, Holandia, Dania, Austria, Szwecja i Finlandia chciała ograniczać wydatki, Południe Europy, przede wszystkim Hiszpania i Włochy, wspierane przez Francję i Niemcy, domagały się, by były one możliwie jak największe.

Kompromis sprawił, że konieczne były cięcia puli grantów dostępnych w funduszu odbudowy. Z pół biliona euro pierwotnie proponowanych dotacji zostało 390 miliardów euro, reszta funduszu - 360 miliardów euro to pożyczki.

W sumie cięcia na poziomie unijnym są duże w porównaniu z pierwotnymi propozycjami - 22-procentowe.

Na ostatnim etapie negocjacji zmienione zostały zapisy dotyczące mechanizmu oceny stanu praworządności i powiązania z unijnymi funduszami. Zostały one rozwodnione i złagodzone w porównaniu z wcześniejszymi propozycjami. W dokumencie jest podkreślenie znaczenia ochrony interesów finansowych Unii i poszanowania praworządności.

"Zostaje wprowadzony system warunkowości w celu ochrony budżetu i funduszu odbudowy" - brzmi fragment wniosków ze szczytu.

W dalszej części mowa jest o ochronie przed oszustwami i korupcją. Decyzja o uruchomieniu procedury sankcyjnej jest podejmowana kwalifikowaną większością głosów na Radzie Unii Europejskiej, czyli na posiedzeniu ministrów państw członkowskich, po czym sprawi trafia na Radę Europejską, czyli na unijny szczyt z udziałem przywódców, gdzie decyzje zapadają jednomyślnie.

Uzgodnienia europejskich przywódców dotyczą także warunkowości klimatycznej. Chodzi o dostęp do unijnego funduszu transformacji energetycznej. Wykreślono wymóg, by każdy kraj zobowiązał się do neutralności klimatycznej jeśli chce skorzystać z funduszu.
źródło: asr/PAP, fot. EPA / ELTA
Więcej na ten temat