Przygotowania do masowej produkcji szczepionek p. COVID-19 już trwają

Fot. Getty Images
podpis źródła zdjęcia

Jeszcze nie zakończyły się badania kliniczne nad szczepionką przeciwko COVID-19, a już podejmowane są starania, żeby jak najszybciej wyprodukować co najmniej kilka miliardów dawek tego preparatu.

Uzyskanie bezpiecznej i skutecznej szczepionki przeciwko COVID-19 ma podstawowe znaczenie. Jednak trzeba jeszcze wyprodukować jak najwięcej jej dawek, co najmniej kilka miliardów, w jak najkrótszym czasie. Tym bardziej, że niektóre preparaty będą wymagały podania dwóch dawek, żeby były bardziej skuteczne.

Oczekuje się, że z końcem 2020 r. i na początku 2021 r. będzie dostępnych kilka szczepionek opracowanych w Europie, USA i Chinach. Już teraz opracowywana jest strategia ich masowej produkcji.

Wiele firm i instytucji badawczych rozpoczyna ją, nie czekając na ostateczne wyniki badań klinicznych. Jeśli coś się nie uda, całą produkcję trzeba będzie zutylizować.

"To ogromne wyzwanie" - przyznaje w wypowiedzi dla BBC News Mathew Duchars, szef powołanego niedawno brytyjskiego centrum produkcji szczepionek VIMC (Vaccines Manufacturing and Innovation Centre). Specjalista przyrównuje to przedsięwzięcie to wypieku domowego ciasta. Można w warunkach domowych uzyskać znakomity wypiek, ale potem trzeba się postarać uzyskać 70 mln tak samo dobrego, perfekcyjnego ciasta.

Jednym z problemów jest wyprodukowanie odpowiedniej liczby szklanych fiolek niezbędnych do przechowywania i transportu szczepionek. Każda dawka będzie w jednej fiolce. Musi być ich zatem kilka miliardów.

Seth Berkley z GAVI (Thze Vaccine Alliance), organizacji zajmującej się upowszechnianiem szczepionek na świecie, powiedział, że zamówiono już 2 mld fiolek. Dostawa tych opakowań ma być zrealizowana do końca 2021 r.

Jego zdaniem, to może być jedno z wąskich gardeł w produkcji i dostawie szczepionek na niespotykaną dotąd skalę. Kolejnych kłopotem jest przechowywanie szczepionek. Większość z nich musi być trzymana w niskiej temperaturze. A do tego potrzebne są chłodziarki.

Ekspert zajmujący się logistyką prof. Toby Peters z Birmingham University twierdzi, że trzeba najpierw lepiej wykorzystać już używane chłodziarki, szczególnie w krajach rozwijających się.

Kolejnym przedsięwzięciem będzie dostawa nowego sprzętu. A następnych rozwiezienie tego wszystkiego po całym świecie - samolotami, ciężarówkami, a także motocyklami.

Seth Berkley z GAVI zwraca uwagę, że dla sprostania przedsięwzięciu, jakim jest masowana produkcja szczepionek przeciwko COVID-19, potrzebna jest współpraca międzynarodowa. Z tym jednak - narzeka - jest problem, ponieważ poszczególne kraje dążą przede wszystkim do zaspokojenie potrzebnego własnego społeczeństwa.

Szczepionkowy nacjonalizm jest jedną z głównych przeszkód w upowszechnieniu na świecie szczepionki przeciwko COVID-19 - twierdzi Berkley.
źródło: asr/PAP, fot. Getty Images
Więcej na ten temat