Pod koniec stycznia Litewskie Muzeum Narodowe planuje ogłosić przetarg na wykonawcę uporządkowania południowo-wschodniego stoku wzgórza Giedymina w Wilnie.
„Obecnie przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na wykonawcę, który będzie odtąd obsługiwał tę część stoku. Przetarg planujemy ogłosić pod koniec stycznia” - powiedział Radiu LRT Vaidas Petrokas, kierownik Działu Inwestycji, Zarządzania Projektami i Nieruchomościami Muzeum Narodowego.
W najtrudniejszym stanie jest obecnie południowo-wschodnia część stoku wzgórza. Uporządkowanie tej części będzie kosztowało około 7 mln euro. Od 2016 roku na zarządzanie górą Giedimina wydano już ponad 7 mln euro.
Porządkowanie stoku południowo-wschodniego powinno się zakończyć do końca 2022 r.
Według V. Petrokasa, po uporządkowaniu południowo-wschodniego stoku góry zostanie ogłoszony przetarg na zagospodarowanie pozostałej części Góry Giedymina. Nie ma jeszcze na te cel funduszy.
Obecną sytuację na górze Giedymina określił specjalista z Muzeum Narodowego jako stabilną.
„Góra jest w stosunkowo stabilnym stanie, sytuacja jest intensywnie monitorowana, dane zbierane są co godzinę i wyciąga się z nich wnioski” - powiedział.
Według V. Petrokasa, jedno z najbardziej skomplikowanych badań geologicznych na Litwie pozwoliło zobaczyć całą budowę geologiczną góry. Zgodnie z tymi danymi naukowcy z Wileńskiego Uniwersytetu Technicznego im. Giedymina stworzyli model 3D, który pomógł w podejmowaniu decyzji dotyczących zarządzania górą.
„Badania geologiczne wskazały jedną z głównych przyczyn osuwisk, jaką jest wyciek, którego średnica wynosi około 1,6 metra, miejscami nawet 3 metry” - powiedział V. Petrokas.
Minister kultury Simonas Kairys oświadczył, że nie można jeszcze rozmawiać o zakończeniu sytuacji nadzwyczajnej na górze Giedymina.
Po kilku osuwiskach ziemi na wzgórzu Giedymina w 2016 roku, pod koniec 2017 roku ogłoszono stan wyjątkowy. W tym czasie zachowano północno-zachodnie zbocze góry i zainstalowano system odprowadzania wody.
Badania wykazały, że głównym problemem na górze jest woda i niestabilna gleba sprzed 30 laty.
Ze względu na krytyczny stan i prace konserwacyjne, wzgórze od jakiegoś czasu jest zamknięte dla zwiedzających, obecnie można do niego dojść szlakiem od strony Wilna, jest też kolejka linowa.
W najtrudniejszym stanie jest obecnie południowo-wschodnia część stoku wzgórza. Uporządkowanie tej części będzie kosztowało około 7 mln euro. Od 2016 roku na zarządzanie górą Giedimina wydano już ponad 7 mln euro.
Porządkowanie stoku południowo-wschodniego powinno się zakończyć do końca 2022 r.
Według V. Petrokasa, po uporządkowaniu południowo-wschodniego stoku góry zostanie ogłoszony przetarg na zagospodarowanie pozostałej części Góry Giedymina. Nie ma jeszcze na te cel funduszy.
Obecną sytuację na górze Giedymina określił specjalista z Muzeum Narodowego jako stabilną.
„Góra jest w stosunkowo stabilnym stanie, sytuacja jest intensywnie monitorowana, dane zbierane są co godzinę i wyciąga się z nich wnioski” - powiedział.
Według V. Petrokasa, jedno z najbardziej skomplikowanych badań geologicznych na Litwie pozwoliło zobaczyć całą budowę geologiczną góry. Zgodnie z tymi danymi naukowcy z Wileńskiego Uniwersytetu Technicznego im. Giedymina stworzyli model 3D, który pomógł w podejmowaniu decyzji dotyczących zarządzania górą.
„Badania geologiczne wskazały jedną z głównych przyczyn osuwisk, jaką jest wyciek, którego średnica wynosi około 1,6 metra, miejscami nawet 3 metry” - powiedział V. Petrokas.
Minister kultury Simonas Kairys oświadczył, że nie można jeszcze rozmawiać o zakończeniu sytuacji nadzwyczajnej na górze Giedymina.
Po kilku osuwiskach ziemi na wzgórzu Giedymina w 2016 roku, pod koniec 2017 roku ogłoszono stan wyjątkowy. W tym czasie zachowano północno-zachodnie zbocze góry i zainstalowano system odprowadzania wody.
Badania wykazały, że głównym problemem na górze jest woda i niestabilna gleba sprzed 30 laty.
Ze względu na krytyczny stan i prace konserwacyjne, wzgórze od jakiegoś czasu jest zamknięte dla zwiedzających, obecnie można do niego dojść szlakiem od strony Wilna, jest też kolejka linowa.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila/15min.lt
Więcej na ten temat