Pomniki w Wilnie wspierają The Roop, reprezentanta Litwy na Eurowizji [fotogaleria]

Wilno udekorowało swoje posągi żółtymi ubraniami, które nawiązują do scenicznych kostiumów The Roop, litewskiego reprezentanta w  Konkursie Piosenki Eurowizji 2021. Najbardziej znane wileńskie pomniki zostały ubrane w żółte chusty, kapelusze, kokardy i szale oraz kule dyskotekowe. Dekoracje symbolizują obietnicę stolicy, że będą wspierać zespół przez cały czas i zorganizują dyskotekę na świeżym powietrzu w przypadku zwycięstwa zespołu.

„Wilno wspierało zespół na każdym etapie ich podróży na Eurowizję, a pomniki wesoło ich pożegnają i powitają z powrotem. Żółte stroje na pomnikach sprawiają, że każdy przechodzień zwraca na nie uwagę, a także przypomina, że wszyscy kibicujemy naszemu zespołowi na Eurowizji” - powiedział mer miasta Remigijus Šimašius. „Jeśli nam się powiedzie w konkursie, statuetki będą już przygotowane do naszej Otwartej Dyskoteki”.

Najbardziej znane wileńskie pomniki otrzymały żółte chusty, kapelusze, peleryny, kurtki, szale, torby i kokardy. Wszystkie elementy zostały zaprojektowane w kolorystyce i specyficznych cechach tak, aby przypominały styl zespołu The Roop. Odzież została specjalnie przygotowana, aby wytrzymać wszystkie warunki pogodowe, a projektanci musieli dostosować się do ubierania nieruchomych pomników, a nie żywych modeli.

„Żółty kolor został zasugerowany przez Vaidotasa, lidera The Roop. Chociaż na początku byliśmy dość sceptyczni, teraz widzimy, że ten kolor naprawdę wyróżnia zespół”- doprecyzowali projektanci. „Teraz żółty stał się niemal synonimem The Roop”.

Wilno od dawna słynie z niekonwencjonalnego podejścia do miejskich dekoracji. Obecnie stolica wybrała 10 pomników, które są najbardziej lubiane przez mieszkańców i gości, do zmiany ich wyglądu specjalnie na Eurowizję. Dzięki temu np. pomnik Giedymina, księcia Wielkiego Księstwa Litewskiego, otrzymał żółty płaszcz.

The Roop otworzy Konkurs Piosenki Eurowizji 2021 i z piosenką Discoteque wystąpi w pierwszym półfinale, 18 maja.
źródło: AK/ Go Vilnius, fot. Go Vilnius
Więcej na ten temat