Działania funkcjonariuszy Specjalnej Służby Śledczej (STT) przeciwko posłowi na Sejm Mindaugasowi Puidokasowi podczas przeszukania w jego biurze były zgodne z prawem, ponieważ mógł on próbować usunąć ważne dla śledztwa dane, poinformował w piątek STT po zakończeniu inspekcji wewnętrznej.
STT: Działania urzędników przeciwko M. Puidokasowi zgodne z prawem

podpis źródła zdjęcia
„Ustalono, że funkcjonariusze STT przeprowadzili przeszukanie zgodnie z wymogami prawnymi, a ich działania były zgodne z prawem i proporcjonalne” – czytamy w raporcie.
STT przeprowadziło przeszukanie w biurze M. Puidokasa w trakcie śledztwa w sprawie możliwej korupcji. W toku tego śledztwa przeciwko jego asystentowi Kęstutisowi Motietisowi postawiono zarzuty przekupstwa i płatnej protekcji.
Podczas posiedzenia parlamentu M. Puidokas oświadczył, że doświadczył przemocy ze strony agentów STT.
STT twierdzi, że osobiste przeszukanie zostało nakazane po tym, jak odmówił on udostępnienia swoich telefonów komórkowych i ukrywając się w toalecie mógł usunąć dane istotne dla dochodzenia.
Po wewnętrznym śledztwie, podczas którego dokonano analizy nagrania nakręconego przez prawnika M. Puidokasa, Służba zwróciła również uwagę, że wypowiedzi członka frakcji Pracy o nieproporcjonalnym użyciu siły nie są zgodne z rzeczywistością - urzędnicy trzymali członka Sejmu za ręce i talię przez dwie minuty, bez ciosów i duszenia. Służba zwróciła się do Straży Etyki Sejmu w sprawie rozpowszechniania fałszywych informacji.
źródło: ŁC/BNS, fot. BNS/15min.lt/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat