Minister spraw zagranicznych Gabriel Landsbergis wezwał w poniedziałek Unię Europejską do nałożenia nowych sankcji na Białoruś i nieuznawania decyzji autorytarnego prezydenta tego kraju Alaksandra Łukaszenki.
Przemawiał on w rocznicę sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi, których zwycięzcą został autorytarny przywódca Alaksander Łukaszenka.
„Pomimo faktu, że Litwa jest obecnie zaangażowana w rozwiązywanie kryzysu migracyjnego, który jest związany z białoruskim reżimem, uważamy, że nie wolno w żaden sposób zmniejszać presji na białoruski reżim”- powiedział dziennikarzom na wspólnej konferencji prasowej z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanuoską.
„Także dyskusje będą się toczyć na temat dodatkowych sankcji, które byłyby konkretnie związane z kryzysem migracyjnym, ale także sankcji, które powinny być nałożone w celu wywarcia presji na reżim” - dodał.
Szef MSZ Litwy argumentował, że społeczność międzynarodowa nie powinna uznawać umów międzynarodowych zawartych przez Łukaszenkę, takich jak umowy z Rosją o państwie związkowym, a także zmian w białoruskiej konstytucji, które miałyby być dokonane za rządów Łukaszenki.
„Łukaszenka nie może zawrzeć prawomocnych traktatów ani zapewnić prawomocnych zmian w konstytucji”- powiedział Landsbergis.
Litwa i inne kraje zachodnie uznały zeszłoroczne wybory z 9 sierpnia za sfałszowane i nie uznają Łukaszenki za legalnie wybranego prezydenta.
Swiatłana Cichanuoska twierdzi, że wygrała wybory, ale została zmuszona do opuszczenia kraju poprzez groźby Łukaszenki.
Powiedziała na konferencji prasowej, że społeczność międzynarodowa musi pozostać konsekwentna i promować politykę zagraniczną opartą na wartościach.
Lider opozycji powiedziała, że kraje zachodnie powinny wspierać także Litwę i innych sąsiadów Białorusi.
„Na Białorusi trwa rewolucja, ale cierpią na tym również nasi sąsiedzi”- powiedziała Cichanouska.
Po wyborach na Białorusi wybuchły masowe protesty, które zostały stłumione przy użyciu siły i represji.
W kraju wciąż odbywają się protesty. Organizacje praw człowieka twierdzą, że na Białorusi jest około 600 więźniów politycznych.
Unia Europejska ogłosiła kilka pakietów sankcji przeciwko Białorusi od czasu wyborów, ostatnio restrykcje gospodarcze nałożone zostały po tym, jak Łukaszenka kazał zatrzymać samolot lecący z Aten do Wilna w celu zatrzymania opozycyjnego blogera Ramana Pratasewicza i jego dziewczyny.
Wspominając te wydarzenia, Cichanouska stwierdziła, że: „W ciągu jednego roku reżim przeszedł od bycia legalnym do bycia terrorystycznym”.
Podziękowała Litwie za jej przywiązanie do wspólnych wartości demokratycznych, pomimo faktu, że wsparcie dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego doprowadziło do obecnego kryzysu migracyjnego.
Landsbergis podkreślił, że nie zmieniłby niczego, co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku w zakresie pomocy Białorusinom.
„Cieszę się, że Litwa stanęła po stronie ludzi, którzy kochają wolność, którzy szukają demokracji, którzy szukają uznania i rozumieją że ich godność jest ważna” - powiedział minister
źródło: BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat