Chiny nie zerwały relacji dyplomatycznych z Litwą, jednak obniżyły ich rangę. Chińscy dyplomaci poinformowali o tym podczas konferencji prasowej, na którą zaprosili litewskich dziennikarzy. Zabronili jednak ją filmować. Punktem zapalnych w stosunkach międzypaństwowych stało się otwarte w Wilnie przedstawicielstwo Tajwanu.
Chiny domagają się od Litwy naprawienia błędu, jakim było otwarcie niespełna tydzień temu przedstawicielstwa Tajwanu w Wilnie.
Relacje litewsko-chińskie pogorszyły się po tym, gdy Litwa wydała w lipcu pozwolenie na otwarcie Tajwańskiego Przedstawicielstwa. Pekin obniżył rangę stosunków dyplomatycznych z naszym krajem. Eksperci uważają, że na razie trudno prognozować, jak pogorszone relacje Litwy i Chin wpłyną na wymianę gospodarczą.
Tymczasem Waszyngton zaprosił Tajwan na wirtualny szczyt na rzecz demokracji, który odbędzie się na początku grudnia. Biały Dom nie uznaje Tajwanu za niepodległe państwo, ale uważa je za wzorcową demokrację. Zaproszenie Tajwanu na szczyt rozwścieczyło Chiny.
Chiny sprzeciwiają się używaniu nazwy „Tajwan”, aby uniknąć międzynarodowej legitymizacji tej demokratycznej wyspy. Chiny uznają ją za część swojego terytorium i nie ukrywają zamiaru przejęcia nad nią kontroli.
źródło: Info Wilno
Więcej na ten temat