„Gra o tron” to jeden z najpopularniejszych seriali w historii HBO. Po zakończeniu jego emisji zaczęły się pojawiać pierwsze informacje na temat spin-offów, które z czasem uzupełnią to serialowe uniwersum. Jednym z nich była produkcja z Naomi Watts w roli głównej. Według najnowszych informacji rezygnacja z tego projektu była dla HBO bardzo kosztowna. Stacja utopiła w nim 30 mln USD.
Akcja tego konkretnego spin-offu „Gry o tron” rozgrywać się miała tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z serialu. Opowiedziane w nim miały zostać m.in. początki Białych Wędrowców. Na główną gwiazdę serialu wybrano Naomi Watts („King Kong”). Zrealizowany został nawet pilot, którego scenariusz napisała Jane Goldman („Kick-Ass”), a wyreżyserowała S.J. Clarkson („Sukcesja”).
Informację o kosztach, jakie poniosła stacja HBO za sprawą powyższego projektu, znaleźć można w nowej książce napisanej przez dziennikarza Jamesa Andrew Millera zatytułowanej „Tinderbox: HBO's Ruthless Pursuit of New Frontiers” („Bezwzględna pogoń HBO za nowymi granicami”). Znalazła się w niej wypowiedź byłego szefa WarnerMedia, Boba Greenblatta.
„Kiedy tam przyszedłem, wydali już ponad 30 mln USD na wyprodukowanie pilota serialowego prequela »Gry o tron«” – stwierdził. „Kilka miesięcy później zobaczyłem, co z tego wyszło. Powiedziałem do szefa HBO Caseya Bloysa, że moim zdaniem pilot nie wyszedł i nie sądzę, aby dorównywało to oryginalnemu serialowi. Nie kłócił się ze mną, co przyjąłem z ulgą. Zdecydowaliśmy się więc zakończyć ten projekt. Ciążyła na nas ogromna presja, by serial był udany i nie sądzę, aby tak było w tym przypadku” – ujawnił Greenblatt.
W zastępstwie skasowanego spin-offu zaczęto rozwijać inną produkcję, której akcja rozgrywać się będzie nie tysiące, a setki lat przed wydarzeniami z „Gry o tron”. Mowa o serialu „Ród smoka”, który będzie miał premierę w przyszłym roku. Jego głównym producentem jest Miguel Sapochnik, który reżyserował kilka najsłynniejszych odcinków „Gry o tron”, a niedawno debiutował w długim metrażu filmem „Finch” opowiadającym o inżynierze, który buduje robota do opieki nad swoim psem. „To bardzo, bardzo, bardzo różne produkcje. W »Finchu« miałem 2 aktorów i psa. W »Rodzie smoka« mam wielu aktorów i wiele smoków” – żartował Sapochnik w rozmowie z portalem „GamesRadar”.
źródło: PAP, fot. Getty Images/LightRocket/SOPA Images/Rafael Henrique
Więcej na ten temat