Demonstranci, którzy od dwóch dni gwałtownie protestują w Kazachstanie przeciwko podwyżce cen gazu LPG do aut, przejęli w środę lotnisko w Ałmaty, wszystkie loty z i do tego miasta czasowo wstrzymano. Stan wyjątkowy rozszerzono na cały kraj - podała lokalna telewizja Mir-24.