Litwa o nowych sankcjach wobec Rosji: to dopiero początek

Litwa o nowych sankcjach wobec Rosji: to dopiero początek, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
podpis źródła zdjęcia

Premier Litwy Ingrida Šimonytė oznajmiła, że „nie ma wątpliwości, iż najnowsze sankcje, jakie państwa zagraniczne i UE ogłosiły we wtorek wobec Rosji, to tylko pierwsza szybka decyzja w odpowiedzi na działania Moskwy i, co oczywiste, dalsze dyskusje w tej sprawie będą miały miejsce”.

„Wydaje się, że kluczowe przesłanie było, i to przesłanie zostało wysłane przez wszystkie kraje i organizacje międzynarodowe, które podjęły decyzje – w tym Unię Europejską, premiera Wielkiej Brytanii, a także prezydenta Bidena, a wysocy przedstawiciele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych powiedzieli bardzo wyraźnie, że to dopiero początek” – oświadczyła premier w środę na konferencji prasowej w sejmie. 

„Postrzegam to jako pierwszy krok, a kolejne będą zależały od dalszych posunięć Rosji” – dodała Šimonytė. 

We wtorek UE uzgodniła nowy pakiet sankcji wobec Rosji, obejmujący ok. 400 osób fizycznych, a także firmy i banki działające w Doniecku i Ługańsku. Nowe sankcje wobec Rosji nałożyły także Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne kraje. 

Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis oznajmił, że pakiet sankcji uzgodniony przez ministrów spraw zagranicznych UE jest praktycznie identyczny z tym, który został nałożony przez USA, Wielką Brytanię i Kanadę. 

Šimonytė zapytana o to, czy jej zdaniem pakiet sankcji jest wystarczający, odpowiedziała, że „oczywiście będą prowadzone dalsze dyskusje na temat sankcji”. 

„Nigdy nie jest za późno, by agresor zmienił zdanie, i możemy mieć nadzieję i oczekiwać, że tak się stanie, ale oczywiście były to pierwsze szybkie kroki podjęte natychmiast po tym, jak Rosja naruszyła szereg zobowiązań międzynarodowych, legalizując formacje, nad którymi Rosja sprawuje kontrolę od pewnego czasu i które nielegalnie działają na terytorium Ukrainy” – powiedziała Šimonytė. 

Zwróciła też uwagę na różnice w procedurach nakładania sankcji, gdyż w „Wielkiej Brytanii czy USA, które mają swoje krajowe systemy sankcji, łatwiej jest podejmować szybkie decyzje, a prezydent USA czy inne instytucje mają ogromne uprawnienia”.
źródło: BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat