„Sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji mają luki, a odpowiedź Zachodu na wojnę Kremla z Ukrainą jest niewystarczająca” – oświadczyła była prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė w wyemitowanym we wtorek wywiadzie dla amerykańskiego kanału informacyjnego CNBC.
„Nie, nie robimy wystarczająco dużo ani militarnie, ani gospodarczo. Nasze sankcje zawierają luki, które pozwalają Putinowi przetrwać, przywrócić sytuację rubla. Ukraińcy domagają się coraz wydajniejszej broni, a my pozostajemy w tyle” – oświadczyła Grybauskaitė.
„To, co pokazaliśmy do tej pory, to brak gotowości Zachodu do odpowiedniego reagowania” – powiedziała. „Rosja Putina ma zakrwawioną twarz, nie zatrzyma się, dopóki nie zostanie powstrzymana. Mamy lepszą okazję do powstrzymania ich na Ukrainie i nie wykorzystujemy jej w pełni”.
Zapowiedziano w poniedziałek, że UE pracuje nad nową rundą sankcji wobec Rosji po odkryciu masowych grobów i setek brutalnie zamordowanych cywilów po tym, jak miasto na północny zachód od Kijowa zostało odbite przez ukraińską armię.
Przywódcy UE do tej pory nie doszli jednak do porozumienia w sprawie embarga na import rosyjskiej ropy i gazu, ponieważ niektóre z państw członkowskich są w dużym stopniu uzależnione od rosyjskich surowców energetycznych.
Według Grybauskaitė Litwa zawsze podkreślała, że Kreml wykorzystuje zasoby energetyczne jako narzędzie geopolityczne, dlatego też Litwa konsekwentnie dąży do niezależności energetycznej.
Litewskie Ministerstwo Energetyki poinformowało w sobotę, że od początku kwietnia system przesyłu gazu w tym kraju działa bez importu rosyjskiego gazu.
Była prezydent zaznaczyła, że inne kraje europejskie powinny pójść w ślady Litwy, ponieważ handel surowcami wykorzystywanymi do finansowania wojny na Ukrainie nie jest „ani etycznie, ani moralnie” do przyjęcia.
„Nie boimy się, jesteśmy gotowi do walki. Robimy to za pomocą naszej postawy energetycznej. Będziemy płacić więcej za surowce energetyczne, ale to jest cena za wolność i niezależność” – podkreśliła. „Tak właśnie powinien zareagować Zachód”.
Grybauskaitė uważa, że rosyjskie groźby nuklearne nie są niczym więcej niż zastraszaniem mającym na celu osłabienie determinacji Zachodu i dlatego muszą spotkać się ze śmiałą i ostrą odpowiedzią.
źródło: BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat