G. Nausėda: mówimy stanowcze „nie” rosyjskiemu gazowi, ropie oraz finansowaniu agresora

G. Nausėda: mówimy stanowcze „nie” rosyjskiemu gazowi, ropie oraz finansowaniu agresora, fot. BNS/Marcin Obara
podpis źródła zdjęcia

„Wojna Moskwy przeciwko Ukrainie po raz kolejny pokazała, że Rosja nigdy nie była i nie jest wiarygodnym partnerem, i otworzyła oczy wielu Europejczykom” – powiedział prezydent Litwy Gitanas Nausėda podczas czwartkowej inauguracji połączenia gazowego Polska–Litwa (GIPL).

„Dlatego Litwa, wraz z Polską i innymi krajami bałtyckimi, z przekonaniem mówi: »Nie dla rosyjskiego gazu, nie dla rosyjskiej ropy, nie dla finansowania agresora«. Teraz cały region jest gotowy, aby przekazać to samo przesłanie” – oświadczył Nausėda podczas uroczystości.  

„Gazociąg GIPL tworzy dodatkowe połączenia między Litwą a Polską. Dywersyfikując drogi i źródła dostaw energii, jeszcze bardziej wzmacnia naszą unię energetyczną i wzajemne wsparcie” – powiedział.   

„Jest to szczególny dzień dla Litwy i Polski, a także dla innych naszych bałtyckich sąsiadów – Łotwy, Estonii i Finlandii. Dziś umacniamy naszą niezależność energetyczną i wzmacniamy naszą odporność na naciski polityczne i szantaż energetyczny ze Wschodu” – podkreślił. 

W ramach ceremonii w tłoczni gazu Jauniūnai, niedaleko Wilna, Nausėda, wraz ze swoimi polskimi i łotewskimi odpowiednikami, Andrzejem Dudą i Egilsem Levitsem, oraz komisarz ds. energii Kadri Simson, nacisnęli symboliczny przycisk, aby uruchomić gazociąg.  

Nausėda powiedział, że transport amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego, dostarczanego przez terminal w Kłajpedzie, ma dotrzeć do Polski rurociągiem w piątek, określając go jako „najlepszą i najmocniejszą odpowiedź na kroki Rosji, takie jak odcięcie dostaw gazu do Polski i Bułgarii”. 

Litewski prezydent powiedział, że ma nadzieję, iż polsko-litewski gazociąg będzie wkrótce wykorzystywany do dostarczania gazu na Ukrainę, co „potwierdziłoby korzyści, jakie połączenie GIPL może przynieść regionowi, a tym samym jego strategiczne znaczenie”. 

Podkreślił potrzebę dalszego wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego i odporności energetycznej krajów sąsiednich, regionu i całej UE. 
źródło: BNS, fot. BNS/Marcin Obara
Więcej na ten temat