W środę sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla mężczyzny podejrzanego o spowodowanie wybuchu w bloku mieszkalnym przy ulicy Dzūkų w Wilnie. Jak poinformował Wileński Sąd Rejonowy, prokurator wnioskował o trzymiesięczny areszt, jednak sędzia zdecydowała się na częściowe uwzględnienie tego wniosku.
Podejrzany został zatrzymany 14 stycznia po wypisaniu go ze szpitala. Mężczyzna trafił do placówki medycznej po wybuchu w jego mieszkaniu na początku stycznia.
Areszt został zastosowany w celu zapobiegnięcia popełnieniu kolejnych przestępstw. Decyzję aresztu można zaskarżyć w ciągu 20 dni do Wileńskiego Sądu Okręgowego.
Do wybuchu w bloku mieszkalnym przy ulicy Dzūkų doszło 3 stycznia. Według ustaleń źródłem było mieszkanie na piątym piętrze, gdzie eksplodował gaz. Znajdujący się tam 32-letni nietrzeźwy mężczyzna został przewieziony do szpitala.
W wyniku wybuchu w budynku wyleciały okna, zawaliła się część stropu, a konstrukcja została uszkodzona.
Po kilku dniach, po wzmocnieniu konstrukcji budynku, większość mieszkańców mogła wrócić do swoich domów. Mimo to domownicy trzech mieszkań będą mogli powrócić dopiero po pełnej odbudowie konstrukcji.