#STRAJK

Związek Zawodowy Pracowników Wileńskiego Transportu Publicznego zapowiedział bezterminowy strajk, który ma rozpocząć się 8 listopada.

Opozycja sejmowa zarzuca ministerstwu zdrowia odkładanie negocjacji ze związkami zawodowymi zrzeszającymi litewskich medyków. Dziś postulaty medyków zostaną rozpatrzone przez Sejm.

Swietłana Cichanouskaja twierdzi, że strajk generalny w kraju jest niezbędny, aby zapewnić dymisję autorytarnego przywódcy Alaksandra Łukaszenki.

44 lata temu, 25 czerwca 1976 r., w wielu zakładach pracy zorganizowano strajki w związku z ogłoszoną przez rząd podwyżką cen. Do największych wystąpień robotniczych doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Protesty brutalnie stłumiły milicja i SB. W całym kraju aresztowano ok. 2,5 tys. osób.

Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg kontynuuje strajki w ramach akcji "Piątki dla przyszłości". Ze względu na pandemię koronawirusa, protestuje jednak za pośrednictwem internetu. W piątek po raz czwarty opublikowała w mediach społecznościowych swoje zdjęcie podczas "domowego" strajku.

Kolejna odsłona protestów na Litwie. Uniwersytet Wileński dziś i jutro odwołał zajęcia. Nauczyciele akademiccy i studenci łączą siły, domagają się od rządu zwiększenia nakładów na litewską naukę.

Dziś w wielu litewskich szkołach nauczyciele przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy.

Pedagodzy będą protestować w przedszkolach, szkołach i na uczelniach wyższych.

Ponad 60 milionów euro - tyle brakuje, aby zapewnić obiecaną, 10 proc. podwyżkę dla nauczycieli.