Wpływ koronawirusa na środowisko

To, co trudne dla ludzi, czasem może stać się dobre dla natury. Przymusowa kwarantanna sprawiła, że planeta odpoczywa. Mniej spalin, czystsza woda w morzach i oceanach oraz większa aktywność zwierząt to tylko niektóre plusy obecnej sytuacji.

Zawieszone loty, mniej samochodów na drogach, zamknięta część zakładów przemysłowych - ograniczona przez pandemię koronawirusa działalność człowieka przyniosła wiele zmian dla środowiska. Woda zrobiła się na tyle czysta, że do kanałów Wenecji przypłynęły łabędzie. A na opustoszałych ulicach miast pojawili się nowi spacerowicze.

Ornitolodzy zauważają, że coraz więcej ptaków spędza zimę w miastach i nie wylatuje do ciepłych krajów. Jednak stwierdzenie, czy wpływ na ich zwiększoną obecność w parkach ma również kwarantanna, jest na razie trudne.

Kwarantanna pozytywnie wpływa także na jakość powietrza. Co roku z powodu smogu i skażenia atmosfery na świecie umiera ponad 8 milinów ludzi. Naukowcy twierdzą, że czystsze powietrze może uratować więcej istnień, niż zabije wirus.

Ale kwarantanna przynosi także skutki uboczne dla środowiska. Jeszcze niedawno wycofane z większości supermarketów jednorazowe torebki foliowe i rękawiczki wróciły do użytku - i to w olbrzymich ilościach. Oprócz tego, zakupy przez internet, a co za tym idzie, potrzeba użycia dodatkowych opakowań, jedzenie na wynos i nawet kawa jest znowu w jednorazowych naczyniach. Wszystko to tworzy duże ilości odpadów.

Powinniśmy być świadomi, musimy pomyśleć o tym, jaki wpływ ma to na otoczenie.

Zdaniem przedstawicielki Instytutu Zielonej Polityki, pozytywne zmiany mogą być niestety krótkotrwałe. Dla odzyskania zysków, przemysł po kwarantannie zacznie działać ze zdwojoną siłą. Dlatego ważne jest, aby w czasie pandemii nie zapominać o środowisku.
Więcej na ten temat