Ofiary masakry w Miednikach zostaną upamiętnione uroczystymi wydarzeniami na granicy oraz w Wilnie.
Już została odprawiona msza św. w Archikatedrze Wileńskiej, później uroczyste upamiętnienia odbędą się w Miejscu Pamięci w Miednikach na Wileńszczyźnie i na Cmentarzu na Antokolu.
W wydarzeniach udział weźmie prezydent Gitanas Nausėda, przewodniczący sejmu Viktoras Pranckietis oraz inni przedstawiciele rządu.
Rozpoczął również tradycyjny 35-kilometrowy bieg sztafetowy Miedniki-Wilno.
31 lipca 1991 roku na przejściu granicznym w Miednikach, przy granicy z Białorusią, sowieccy żołnierze z OMON (Oddział Mobilny Specjalnego Przeznaczenia) zabili siedmiu litewskich funkcjonariuszy: Mindaugasa Balavakasa, Algimantasa Juozakasa, Juozasa Janonisa, Algirdasa Kazlauskasa, Antanasa Musteikisa, Stanislovasa Orlavičiusa. Ričardas Rabavičius zmarł z powodu ran postrzałowych w szpitalu 2 sierpnia.
Lekarzom udało się uratować życie jedynego ciężko rannego celnika, Tomasa Šernasa.
Do tej pory za morderstwo w Miednikach na dożywocie skazany został tylko jeden napastnik – były milicjant Konstantin Michajłow.
Pozostali trzej OMON-owcy: Andriej Łaktionow, Czesław Młynnik i Aleksandr Ryżow zostali skazani zaocznie przez sąd litewski, ponieważ Rosja odmawia ich wydania.
W wydarzeniach udział weźmie prezydent Gitanas Nausėda, przewodniczący sejmu Viktoras Pranckietis oraz inni przedstawiciele rządu.
Rozpoczął również tradycyjny 35-kilometrowy bieg sztafetowy Miedniki-Wilno.
31 lipca 1991 roku na przejściu granicznym w Miednikach, przy granicy z Białorusią, sowieccy żołnierze z OMON (Oddział Mobilny Specjalnego Przeznaczenia) zabili siedmiu litewskich funkcjonariuszy: Mindaugasa Balavakasa, Algimantasa Juozakasa, Juozasa Janonisa, Algirdasa Kazlauskasa, Antanasa Musteikisa, Stanislovasa Orlavičiusa. Ričardas Rabavičius zmarł z powodu ran postrzałowych w szpitalu 2 sierpnia.
Lekarzom udało się uratować życie jedynego ciężko rannego celnika, Tomasa Šernasa.
Do tej pory za morderstwo w Miednikach na dożywocie skazany został tylko jeden napastnik – były milicjant Konstantin Michajłow.
Pozostali trzej OMON-owcy: Andriej Łaktionow, Czesław Młynnik i Aleksandr Ryżow zostali skazani zaocznie przez sąd litewski, ponieważ Rosja odmawia ich wydania.
źródło: ar/BNS, fot. BNS / Julius Kalinskas
Więcej na ten temat