Białoruskie KGB poszukuje organizatorów protestów

Fot. EPA - ELTA
podpis źródła zdjęcia

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenko polecił Komitetowi Bezpieczeństwa Państwa (KGB) wyjaśnienie, kim są organizatorzy protestów ulicznych, ograniczenie ich działań i ujawnienie źródeł finansowania zamieszek na Białorusi.

Prezydent Białorusi dodał też, że ludzie w Mińsku są już zmęczeni i chcą ciszy, więc nakazał Ministerstwu Spraw Wewnętrzny nie dopuścić do takich „zamieszek” w kraju, zwłaszcza w Mińsku.

Według niego „z jednej strony dobrze, że Białorusini czuli, co mogą stracić”.

„Przecież wielu ludzi, zdruzgotana większość, przyzwyczaiło się do życia w cichym kraju. I musimy zapewnić im ten pokój” - powiedział prezydent.

Ostrzegł również, że strajkujący pracownicy mediów państwowych nie będą mogli wrócić do swoich poprzednich miejsc pracy. „Jeśli ktoś z mediów - ONT, BT lub gdzieś indziej - chce strajkować, wyjść, a potem wrócić, jakie ma możliwości. Wyszedłeś - idź” - mówił.

Państwowym mediom polecono zintensyfikować propagandę na rzecz obecnego reżimu. Mają za zadanie przekonać ludność kraju, że program powołanego przez opozycję Komitetu Koordynacyjnego, który ma przejąć władzę prowadzi do zniszczenia Białorusi.

Dodał, że opozycjoniści „popychają nas do konfrontacji z naszym historycznie bratnim narodem - Rosjanami. To nie może być dozwolone. Dlatego konieczne jest uruchomienie środków masowego przekazu“ - zapewnił Łukaszenko.
źródło: ar/BNS, fot. EPA - ELTA
Więcej na ten temat