W tym roku na Litewską Akademię Wojskową wstąpiła rekordowa liczba osób. Studia na tej uczelni nie przypominają klasycznych zajęć w salach wykładowych, a ich uczestnicy musza się wykazać zupełnie innymi umiejętnościami.
Bieg z przeszkodami, strzelanie, pompki - studenci Litewskiej Akademii Wojskowej nie rozpoczną nauki w ławkach. W trakcie czterech lat studiów będą podlegali porządkom i rygorom wojskowym.
Tegoroczny popyt na studia w Litewskiej Akademii Wojskowej jest rekordowym. Zgłosiło się dwukrotnie więcej chętnych niż przed rokiem. Ostatni raz tak duże zainteresowanie karierą w wojsku odnotowano prawie dwadzieścia lat temu.
„W tym roku przyjęliśmy 126 studentów, jedną piątą stanowią kobiety” – powiedział mjr Donatas Suchockis, rzecznik Litewskiej Akademii Wojskowej.
Przyszli kadeci do wyboru mają trzy kierunki: stosunki międzynarodowe, zarządzanie technologiami obronnymi oraz bezpieczeństwo narodowe.
Rozkład zajęć studentów Akademii jest dużo bardziej intensywny niż na innych uczelniach. W ciągu pierwszych tygodni nauki najwięcej uwagi zostanie poświęcone przygotowaniu fizycznemu przyszłych oficerów.
Absolwenci akademii swoją karierę wojskową rozpoczną w stopniu porucznika. Po studiach zasilą kadrę Wojska Litewskiego. Z powodzeniem będą mogli też znaleźć pracę między innymi w logistyce lub branży IT.