7 państw, 36 spektakli, wystaw i koncertów. Wszystko to - oferta artystyczna Festiwalu Transmisje. Tegoroczna edycja pokazuje, że impreza ta ma wyjątkowy charakter łączenia, nie zważając na granice, narodowości i pandemię.
W Pałacu Tyszkiewiczów w podwileńskim Zatroczu rozpoczęła się 3. edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Transmisje.
„Dosłownie 3 - 4 dni przed festiwalem nie było wiadomo w jakiej formie festiwal się odbędzie, baliśmy się, że nawet Polskę nam zamkną czy Łotwę. Miejmy nadzieję, że we wtorek rząd Łotwy przyjmie przychylną dla nas akurat decyzję, że nie ma kwarantanny po przyjeździe z Litwy dla Łotyszy” – organizator festiwalu Edward Kiejzik.
W tej edycji festiwalu do artystów z Polski, Ukrainy, Litwy, Czech i Słowacji dołączyli Łotysze i Węgrzy. Tym samym impreza nabrała formatu Międzymorza.
„Celem festiwalu było łączenie środowisk artystycznych - teatralnych krajów Europy Środkowej czyli grupy Wyszehradzkiej, a także Ukrainy i Litwy i przez te trzy lata ten cel jest realizowany” - Marcin Zieniewicz, Konsul RP na Litwie.
Pomysłodawcą Transmisji jest dyrektor Teatru imienia Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie Jan Nowara. „Program jest taki, jak kiedy sobie wymarzyliśmy. To znaczy są w nim i spektakle, i koncerty, i wystawy, koncerty muzyki poważnej, jest bienalle plakatu. Od początku chcieliśmy, żeby był to festiwal interdyscyplinarny” - Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie.
Na festiwalu nawet najbardziej wymagający koneser sztuki będzie mógł znaleźć coś dla siebie. W programie znalazło się aż 36 wydarzeń. Festiwal Transmisje potrwa do niedzieli.
„Dosłownie 3 - 4 dni przed festiwalem nie było wiadomo w jakiej formie festiwal się odbędzie, baliśmy się, że nawet Polskę nam zamkną czy Łotwę. Miejmy nadzieję, że we wtorek rząd Łotwy przyjmie przychylną dla nas akurat decyzję, że nie ma kwarantanny po przyjeździe z Litwy dla Łotyszy” – organizator festiwalu Edward Kiejzik.
W tej edycji festiwalu do artystów z Polski, Ukrainy, Litwy, Czech i Słowacji dołączyli Łotysze i Węgrzy. Tym samym impreza nabrała formatu Międzymorza.
„Celem festiwalu było łączenie środowisk artystycznych - teatralnych krajów Europy Środkowej czyli grupy Wyszehradzkiej, a także Ukrainy i Litwy i przez te trzy lata ten cel jest realizowany” - Marcin Zieniewicz, Konsul RP na Litwie.
Pomysłodawcą Transmisji jest dyrektor Teatru imienia Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie Jan Nowara. „Program jest taki, jak kiedy sobie wymarzyliśmy. To znaczy są w nim i spektakle, i koncerty, i wystawy, koncerty muzyki poważnej, jest bienalle plakatu. Od początku chcieliśmy, żeby był to festiwal interdyscyplinarny” - Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie.
Na festiwalu nawet najbardziej wymagający koneser sztuki będzie mógł znaleźć coś dla siebie. W programie znalazło się aż 36 wydarzeń. Festiwal Transmisje potrwa do niedzieli.
Więcej na ten temat