V. Vasiliauskas: trudno oczekiwać, że gospodarka ożyje jeszcze w tym roku

fot. BNS/ 15min.lt/ Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

Druga fala pandemii będzie miała mniejszy wpływ na gospodarkę, ale zbyt optymistycznym byłoby oczekiwanie, że w tym roku osiągnie ona poziom sprzed kryzysu - mówi Vitas Vasiliauskas, prezes zarządu Banku Litwy.

„Nasze najnowsze prognozy gospodarcze będą w marcu, więc na spekulacje jest trochę za wcześnie. Wpływ drugiej i trzeciej fali na gospodarki jest mniejszy niż pierwszej”- powiedział w piątek Vitas Vasiliauskas.

Według scenariusza prognoz przedstawionego przez bank centralny w połowie grudnia produkt krajowy brutto (PKB) kraju spadnie o 2 proc. w 2020 r. Wzrośnie o 1,9 proc. w 2021 r. Wcześniej przewidywano odpowiednio 2 proc. spadku i 3,1 proc. wzrostu.

Główny ekonomista Swedbanku, Nerijus Mačiulis, zapowiedział w tym tygodniu, że litewska gospodarka jako pierwsza z krajów bałtyckich osiągnie w trzecim kwartale br. poziom sprzed kryzysu - z 2019 r.

Spowolnienie gospodarcze na Litwie w ubiegłym roku było mniejsze niż w pozostałych dwóch krajach bałtyckich.

W środę Swedbank obniżył prognozę wzrostu PKB Litwy do 2,7 proc. Nadal uważa się, że ​​w 2022 r. wzrost przyspieszy do 4,2 proc. (wcześniej prognozowano 4,7 proc.).
źródło: AK/ BNS, fot. BNS/ 15min.lt/ Lukas Balandis
Więcej na ten temat