Pierwsze na Litwie hospicjum błogosławionego księdza Michała Sopoćki, prowadzone przez polską zakonnicę, s. Michaelę Rak, rozpoczęło kampanię reklamową w Wilnie. Zachęca w niej, aby mieszkańcy tego kraju, rozliczając się z fiskusem, przekazywali część podatku dochodowego na rzecz tej placówki.
Łukasz Kamiński, który zajmuje się promocją hospicjum zwraca uwagę, że w przeciwieństwie do Polaków, wielu Litwinów nie wie, że taka placówka w ich kraju funkcjonuje. „Zauważyliśmy, że musimy wyjść z naszą misją do tych osób, żeby wiedzieli, że jest takie hospicjum i mogą u nas szukać pomocy" - mówi Kamiński.
Zaznacza, że hospicjum zapewnia w warunkach stacjonarnych i domowych nieodpłatną profesjonalną opiekę dzieciom i osobom dorosłym.
Mieszkańcy Litwy mogą przeznaczyć na tego typu placówki 1,2 procent podatku dochodowego. Łukasz Kamiński zwraca uwagę, że w podobny sposób można też wesprzeć wileńskie hospicjum w Polsce. Aby to zrobić, swój 1 procent można przeznaczyć na Fundację Aniołów Miłosierdzia.
„To jest fundacja, która działa po to, aby utrzymać nasze hospicjum" - mówi Łukasz Kamiński. Na kwiecień planowane są dodatkowe działania promocyjne. Specjalne reklamy pojawią się m.in. na ekranach w komunikacji miejskiej.
Założycielką hospicjum błogosławionego księdza Michała Sopoćki w Wilnie jest zakonnica z Polski, siostra Michaela Rak. Placówka została poświęcona w 2012 roku, a przed rokiem otworzyła oddział dziecięcy. Hospicjum ma swoją siedzibę w budynku, w którym przed wojną znajdował się klasztor sióstr wizytek. W czasach Związku Radzieckiego zabudowania zostały przeznaczone na więzienie. Funkcjonowało ono w tym miejscu do 2004 roku.