Po tym, jak Rada ds. Konkurencji zdecydowała, że wsparcie samorządu miasta Kowna dla gali M.A.M.A. można uznać za niezgodną z prawem pomoc państwa, zarząd miasta twierdzi, że finansowanie było przeznaczone na działania projektowe, a rada mogła zostać wprowadzona w błąd.
„Wydaje się, że Rada ds. Konkurencji zmyliła błędna retoryka medialna i pojawiające się w sferze publicznej interpretacje, że imprezie zostało udzielone „wsparcie”, „pomoc”, a nawet „ofiara”. Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, że środki zostały przeznaczone na konkretne działania projektowe zgodnie z zatwierdzonym przez Radę Miejską programem «Inicjatywy dla Kowna»” - mówi doradca burmistrza Tomas Jarusevičius w komentarzu przesłanym BNS.
Przedstawiciel samorządu podkreślił, że miasto nie sfinansowało imprezy ani transmisji, ale działania projektowe, których wniosek został oceniony przez grupę niezależnych ekspertów zgodnie z ustalonymi kryteriami. W ten sposób sprawdzane są wszystkie działania w różnych obszarach programu.
„Za każdym razem sprawdza się, czy projekty wychodzą naprzeciw potrzebom miasta i oczekiwaniom mieszkańców. Kowno to tętniące życiem, rozwijające się miasto i w tym trudnym okresie kwarantanny czujemy się zobowiązani, aby ta ponura codzienna rutyna stała się nieco jaśniejsza dla mieszkańców Kowna, przynajmniej w telewizji”- mówi doradca burmistrza.
Rada ds. Konkurencji ogłosiła, że dofinansowanie w wysokości 45 tys. euro dla organizatorów imprezy można uznać za niezgodną z prawem pomoc publiczną i wezwała samorząd do zalegalizowania udzielonego wsparcia. W przeciwnym razie, zdaniem Rady, taka pomoc może zostać odzyskana od beneficjenta wraz z odsetkami.
Rada zwróciła uwagę na fakt, że stowarzyszenie, które otrzymało fundusze, prowadziło działalność komercyjną, a zatem podlegało regułom konkurencji.
Zdaniem Rady pomoc zapewnia wyjątkowe korzyści gospodarcze, ponieważ zmniejszyła obciążenia finansowe i wzmocniła jej pozycję rynkową.
źródło: ŁC/BNS, fot. BNS/15min.lt/Erikas Ovčarenko
Więcej na ten temat