Nie ustaje napływ uchodźców na Litwę

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych parlamentów 12 państw, w tym Polski, potępili wykorzystywanie migrantów przez białoruski reżim. Tylko minionej doby litewscy pogranicznicy zatrzymali kolejne 37 osób, które nielegalnie przekroczyły litewsko-białoruską granicę. Rząd rozpoczął budowę umocnień.

Agnė Bilotaitė, minister spraw wewnętrznych Litwy: „Poprawki przewidują, że nielegalni emigranci są zakwaterowywani bez prawa przemieszczania się po Litwie. Taka osoba może zostać aresztowana, jeśli w kraju jest ogłoszony sytuacja ekstremalna czy wojenny. Ograniczamy też inne prawa”.

Nie ustaje napływ uchodźców na Litwę. Litewscy pogranicznicy zatrzymali minionej doby 37 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusią. Na granicy nieopodal Druskienik rozpoczyna się budowa ogrodzenia z drutu. W poniedziałek, 12 lipca, prezydent Gitanas Nausėda zwołuje Radę Obrony Państwa, która omówi kwestię bezpieczeństwa granicy państwowej. Rozwiązać kryzys migracyjny rządowi pomagają samorządy. W Druskiennikach zbudowano już hangar dla 70u migrantów. Uchodźcy zakwaterowywani są w rejonach olickim, ignalińskim, orańskim i łoździejskim. Do Centrum Uchodźców w Rukli przenoszone są osoby nieletnie bez towarzyszących dorosłych. Problem napływu migrantów na Litwie jest dzisiaj omawiany w rządzie.

Litwa już nie ma wątpliwości - wzrost liczby nielegalnych migrantów na litewsko-białoruskiej granicy - to zorganizowana hybrydowa agresja reżimu białoruskiego.
Więcej na ten temat