Relikwie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego zostaną wprowadzone na Jasną Górę dzisiaj podczas Mszy św. o godz. 9.00 sprawowanej w ramach rekolekcji Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej.
Marian Waligóra opiekun Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej
podkreśla, że nieprzypadkowo na dzień wprowadzenia relikwii bł.
kard. Wyszyńskiego wybrano pierwszą sobotę miesiąca. To dzięki
Prymasowi Tysiąclecia, zwłaszcza w okresie przygotowań
do Milenium, nabożeństwo Sobót Królowej Polski rozpowszechniło
się w całej Polsce i jest dotąd pielęgnowane na Jasnej Górze.
Waligóra wyraził radość, że wydarzenie to wpisało się także
w rekolekcje różańcowej wspólnoty, bo to bł. Kard. Stefan
Wyszyński dał nową inspirację do ożywienia apostolstwa modlitwy
różańcowej na Jasnej Górze.
- Chcemy w ten sposób przypomnieć sobie całe dziedzictwo
kardynała Wyszyńskiego, jego maryjność i związanie z Matką Bożą,
a także to, że sam bardzo kochał różaniec i zachęcał nas do tego,
żebyśmy Jasną Górę opasali modlitwą różańcową, bo wtedy przyjdzie
zwycięstwo Najświętszej Dziewicy Maryi - wyjaśnił opiekun
Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej.
Skierował do Polaków apel: Modlitwą
różańcową powiążcie wszystkie wasze serca, aby stały się murem
obronnym Kościoła Chrystusowego pod opieką Zwycięskiej Pani
Jasnogórskiej. To milenijne wezwanie podjął paulin o. Bronisław
Matyszczyk i w nawiązaniu do wiekowej tradycji odrodził na Jasnej
Górze nurt modlitwy różańcowej. Założył Jasnogórską Rodzinę
Różańcową i powierzył ją opiece świętych Aniołów Stróżów.
Bł. Kard. Stefan Wyszyński całe swoje życie zawierzył Maryi
Jasnogórskiej. To na Jasnej Górze - jak podkreślał
- ,,rozstrzygały się trudności, tutaj przychodziły światła, tutaj
rodziły się zwycięstwa", a trzydzieści trzy lata swego
prymasowskiego posługiwania nazwał służbą u Jasnogórskiej Pani.
Z Jasnej Góry uczynił swoją główną placówkę duszpasterską. Z jego
duchowej wyobraźni i woli zrodziło się jedno z najważniejszych
duszpasterskich dzieł w Polsce, wielkie narodowe rekolekcje,
które trwają do dziś, czyli peregrynacja kopii Cudownego Obrazu
z Jasnej Góry. To dzięki kard. Wyszyńskiemu jego rodacy
w najmroczniejszym czasie reżimu komunistycznego żyli ,,pod
jasnym znakiem Bogurodzicy".
źródło: KAI, fot. PAP/ Tytus Żmijewski
Więcej na ten temat