Na środowym spotkaniu Bałtyckiej Rady Ministrów w Wilnie premierzy Litwy, Estonii i Łotwy Ingrida Šimonytė, Kaja Kallas i Krišjānis Kariņis omówili skoordynowane działania państw bałtyckich w odpowiedzi na trwający hybrydowy atak ze strony Białorusi i wyzwania bezpieczeństwa w regionie.
Šimonytė po Bałtyckiej Radzie Ministrów: solidarność naszą siłą

podpis źródła zdjęcia
Jak wynika z raportu, premierzy rozmawiali także o strategicznych projektach połączeń elektroenergetycznych, gazowych i transportowych, potrzebie zacieśnienia współpracy między krajami w realizacji zielonej agendy UE oraz podzielili się doświadczeniami w zarządzaniu pandemią COVID-19, zwłaszcza w kontekście rozprzestrzeniania się wariantu Omikron.
„Sytuacja na granicy UE z Białorusią pozostaje napięta. Atak hybrydowy wciąż trwa. W związku z tym uzgodniliśmy, że będziemy nadal aktywnie współpracować w zakresie ochrony granic zewnętrznych UE i koordynować nasze wysiłki w celu wprowadzenia odpowiednich zmian w polityce migracyjnej UE oraz podjęcia decyzji o tym, jak szybciej i skuteczniej reagować na takie hybrydowe ataki. W tym roku niezwykle ścisła współpraca między państwami bałtyckimi w odpowiedzi na hybrydowy atak białoruskiego reżimu po raz kolejny pokazała, że jesteśmy silniejsi, gdy jesteśmy solidarni” – podkreśliła premier Litwy.
Uzgodniono, że sankcje wobec reżimu białoruskiego powinny być kontynuowane do czasu, gdy sytuacja na granicy UE–Białoruś znacząco się zmieni.
Premierzy państw bałtyckich dużo uwagi poświęcili omówieniu sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Zdaniem premiera Litwy mobilizacja armii rosyjskiej wokół Ukrainy i próba ograniczenia decyzji suwerennego państwa, zapewniającego jej bezpieczeństwo, są niedopuszczalne, dlatego ważne jest zwiększenie poparcia dla Ukrainy.
źródło: ELTA, fot. KPRL
Więcej na ten temat