Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis nie wyklucza, że agresywna polityka Rosji w Europie może doprowadzić do wojny.
„Tak, uważamy, że to może doprowadzić do wojny” – powiedział Landsbergis, odpowiadając na pytanie dziennikarza w Brukseli.
Z drugiej strony, zdaniem ministra, Rosja stara się przekraczać czerwone linie, nie tylko grożąc użyciem siły militarnej, ale także kontynuując ingerencję w ukraińskie sprawy polityczne.
„Moje stanowisko jest takie, że przekroczenie granicy już przekracza czerwoną linię. W rzeczywistości czerwona linia jest przekraczana przez próby nielegalnej ingerencji w sprawy polityczne kraju” – dodał Landsbergis.
Napięcia w Europie wzrosły od końca zeszłego roku, kiedy Rosja zmobilizowała ogromne siły wojskowe na granicach Ukrainy. W zamian za deeskalację napięć Kreml zażądał od NATO odmowy przyjęcia Ukrainy i wycofania swoich wojsk z Europy Wschodniej. W tym czasie USA wierzą, że atak na Ukrainę może rozpocząć się w każdej chwili.
źródło: ELTA, fot. ELTA/ Marius Morkevičius
Więcej na ten temat