Rosja ostrzegła w czwartek, że europejscy konsumenci jako pierwsi ucierpią po zastosowaniu przez Brukselę częściowego embarga na rosyjską ropę.
„Konsumenci europejscy będą pierwszymi, których dotkną te decyzje” – powiedział wicepremier Rosji Aleksander Nowak. Dodał, że w Unii Europejskiej może wystąpić „duży deficyt ropy”.
Unia Europejska uzgodniła w poniedziałek 6. pakiet sankcji wobec Moskwy, który zawiesi większość dostaw rosyjskiej ropy, ale koncesja dla Węgier nie dotyczy dostaw ropy rurociągiem.
Urzędnicy UE twierdzą, że nowe sankcje do końca roku zatrzymają ok. 90% eksportu rosyjskiej ropy do UE. Nowak bagatelizował wpływ embarga, mówiąc, że rynek dostosuje się za ok. 6 lub 8 miesięcy. Powiedział, że Rosja planuje zwiększyć produkcję ropy po jej spadku w marcu i kwietniu. „W maju częściowo przywróciliśmy produkcję” – powiedział. „W czerwcu zobaczymy jeszcze większe ożywienie” – dodał.
Ten pakiet sankcji wobec Moskwy uważany jest za najsilniejszy do tej pory po pięciu poprzednich falach kar, które wstrząsnęły rosyjską gospodarką, ale nie powstrzymały ataku Kremla na Ukrainę.
źródło: ELTA, fot. Getty Images/Thierry Monasse
Więcej na ten temat