Ž. Mauricas: Litwa nie ma już wielu rezerw, aby złagodzić wzrost cen dla mieszkańców

Ž. Mauricas: Litwa nie ma już wielu rezerw, aby złagodzić wzrost cen dla mieszkańców, fot. ELTA
podpis źródła zdjęcia

Ekonomista Žygimantas Mauricas twierdzi, że inflacja osiągnie szczyt w przyszłości i chociaż niektórzy ekonomiści mają nadzieję, że stanie się to w lipcu, przy trwającej wojnie energetycznej między Rosją a Unią Europejską, szczyt może nadejść jeszcze później. Według niego wydaje się, że Rosja postawiła pod ścianą UE, jeśli chodzi o eksport gazu, a wraz ze wzrostem ceny gazu rośnie cena energii elektrycznej.

„Mieszkańcy Litwy nie odczuli wzrostu cen prądu, w zasadzie będzie on odczuwalny dopiero od lipca, kiedy rachunki wzrosną o 40%. Również tendencje na rynku ropy nie są atrakcyjne” – we wtorek mówił Ž. Mauricas.

Wyjaśnił, że cena ropy osiągnęła najwyższy poziom w historii w przeliczeniu na euro i że kraje zachodnie mają bardzo mało narzędzi, aby obniżyć te ceny. Według ekonomisty wydaje się, że sytuacja geopolityczna nieco się zmieniła, a kraje Bliskiego Wschodu, które były bardziej skłonne do bliższych relacji z Zachodem, teraz częściej rozmawiają z Rosją.

„Z okazji Dnia Rosji gratulowało jej może tylko 8 krajów, z których dwa pochodziły z Bliskiego Wschodu – Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Sytuacja jest dość skomplikowana, dodajmy jeszcze wojnę na Ukrainie, która spowodowała wzrost cen zarówno materiałów budowlanych, jak i żywności” – powiedział ekonomista.

„Energia i żywność to dwa atuty Rosji. Mamy skok cen energii, skok cen żywności, a Litwa nie ma już zbyt wielu rezerw, aby złagodzić wzrost cen dla całej populacji” – dodał.

Ž. Mauricas twierdzi, że koszty kredytu również rosną z powodu rosnących stóp procentowych, a EURIBOR, który 2 tygodnie temu osiągnął dodatni wynik, prawdopodobnie będzie nadal rósł i w przyszłym roku może przekroczyć 2%.

Ekonomista mówi, że konieczne będzie odpowiednie manewrowanie, patrzenie, jak pomóc najsłabszym grupom mieszkańców, ale podobno jakiejś wielkiej pomocy nie można już oczekiwać, ponieważ można zrobić jeszcze większe zamieszanie, wyolbrzymiając deficyt. „Musimy trochę wytrzymać tę zimę i tę jesień” – dodał ekonomista.

Inflacja w strefie euro wzrosła w maju do nowego rekordu, jak wynika z danych opublikowanych we wtorek.

Według Eurostatu, oficjalnej agencji statystycznej Unii Europejskiej, ceny konsumpcyjne wzrosły w maju o 8,1% w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Odpowiednio liczba ta w kwietniu wyniosła 7,4%.

W tym czasie, według wstępnych szacunków, roczna inflacja na Litwie wyniosła w maju 18,5%.

źródło: ELTA, fot. ELTA
Więcej na ten temat