Swedbank przewiduje spadek inflacji z powodu recesji

Swedbank przewiduje spadek inflacji z powodu recesji, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
podpis źródła zdjęcia

Swedbank w swojej najnowszej prognozie ekonomicznej przewiduje, że pod koniec roku pojawi się więcej czynników spowalniających wzrost gospodarczy, a w przyszłym roku wiele krajów doświadczy recesji.

Główny ekonomista Swedbanku Nerijus Mačiulis oznajmił, że wojna na Ukrainie, ciągła izolacja Rosji, zmagająca się gospodarka Chin, europejski kryzys energetyczny, inflacja, która zmniejsza siłę nabywczą ludzi i droższe pożyczki będą czynnikami, które mogą spowodować recesję w wielu krajach. Według niego recesja nie powinna być głęboka, ale wystarczająca do zdławienia wysokiej inflacji. 


Ekspert zauważa, że na podstawie transakcji na rynku energetycznym cena energii elektrycznej w Niemczech jesienią prawdopodobnie wyniesie 600 EUR za MWh, natomiast we Francji może to być nawet 1,2 tys. EUR za MWh. Natomiast w ubiegłym miesiącu średnia cena energii elektrycznej na Litwie wynosiła 400 EUR za MWh, choć rok temu była 10 razy niższa. Mačiulis mówi, że wiele rządów już próbuje zrównoważyć wysokie ceny energii, ale niektóre kraje mogą stanąć w obliczu niedoboru gazu ziemnego w zimie, dlatego już teraz podejmowane są próby oszczędzania energii. 


Ponadto przewiduje się, że wysiłki Europejskiego Banku Centralnego (EBC) mające na celu walkę z inflacją mogą doprowadzić do dalszego wzrostu stóp procentowych, a oferowana stopa międzybankowa Euribor może przekroczyć 2% w połowie 2023 r. 


Ekonomiści Swedbanku obniżyli prognozy wzrostu PKB strefy euro w 2023 r. do 0,5%. 


PKB Litwy ma wzrosnąć o 2% w 2022 r., ale tylko dlatego, że pierwsza połowa roku przekroczyła oczekiwania. Tymczasem w drugim kwartale 2022 r., w porównaniu z pierwszym kwartałem, PKB Litwy skurczył się o 0,4% i taki spadek może utrzymać się do wiosny przyszłego roku. Prognoza wzrostu PKB Litwy na rok 2023 została zrewidowana do 0%. 


Chociaż płace na Litwie nadal szybko rosły, to jednak nie nadążały za rosnącymi cenami. Dlatego średnia siła nabywcza zmniejszyła się o ponad 5%. 


Ponadto, w pierwszej połowie 2022 r. wzrosła liczba ogłoszonych upadłości, handel detaliczny spadał przez 3 miesiące z rzędu, a produkcja również się skurczyła, pomimo wciąż wysokich zamówień eksportowych. 


Z drugiej strony, ekonomiści Swedbanku uważają, że prawdopodobieństwo gwałtownego spadku gospodarczego jest niewielkie, ponieważ gospodarka Litwy jest w znacznie lepszej kondycji niż w przededniu poprzedniego globalnego kryzysu finansowego prawie 15 lat temu. Handel zagraniczny kraju jest zrównoważony, a stosunek zadłużenia mieszkańców i przedsiębiorstw do dochodów jest jednym z najniższych w UE. Rząd realizuje antycykliczną politykę fiskalną i przeznaczył ponad 0,5 mld EUR na przynajmniej częściowe zrekompensowanie skoku cen energii. 


Ekonomiści Swedbanku prognozują również wzrost bezrobocia z 5,7% w 2022 r. do 6,6% w 2023 r. Wzrost wynagrodzeń ma spowolnić do 7,5%, ale przewyższyć rosnące ceny, które w 2023 r. mają wzrosnąć o 6%. 

źródło: ELTA, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat