#SEJM

Jak podał portal Delfi, w piątek w Kancelarii Sejmu zarejestrowano dwie nowe poprawki do ustawy o sejmie dot. zalegalizowania dożywotnich rent dla byłych posłów i premierów, co ustanowiłoby jednakowe przywileje dla parlamentarzystów i sygnatariuszy Aktu Niepodległości Litwy.

Nowy Sejm zbierze się na swoje pierwsze posiedzenie w piątek, 13 listopada. Dekret o zwołaniu pierwszego posiedzenia nowo wybranego Sejmu podpisał prezydent Gitanas Nausėda.

Przewodniczący sejmu Viktoras Pranckietis odrzucił wniosek Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin o wystąpienie do Sądu Konstytucyjnego w sprawie wyników wyborów sejmowych. Wcześniej taką samą decyzję podjął prezydent Gitanas Nausėda.

Nowo wybrani posłowie odebrali dziś legitymacje poselskie. W poselskich ławach jeszcze w tym roku zasiądzie więcej kobiet, osób młodych i z wyższym wykształceniem niż to miało miejsce 4 lata temu.

W poniedziałek prezydent Gitanas Nausėda odrzucił wniosek Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin o wystąpienie do Sądu Konstytucyjnego w sprawie wyników wyborów do Sejmu. Zdaniem prezydenta partia nie przedstawiła uzasadnionych argumentów, że podczas organizacji wyborów doszło do poważnych naruszeń ordynacji wyborczej.

Prezydent Gitanas Nausėda na stanowisku przewodniczącego Sejmu widzi liderkę Ruchu Liberalnego Viktoriję Čmilytė-Nielsen lub przywódcę Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Gabrieliusa Landsbergisa.

Akcja zainicjowana przez działacza społecznego, prezentera telewizyjnego i założyciela „Laisvės TV“ Andriusa Tapinasa przeciwko Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związkowi Chrześcijańskich Rodzin była reklamą negatywną, ale nie naruszyła prawa wyborczego – w sobotę poinformowała Centralna Komisja Wyborcza (VRK).

Konserwatyści, Ruch Liberalny i Partia Wolności w czwartek rozpoczną układać program koalicji rządzącej.

Ingrida Šimonytė, liderka partii konserwatywnej i kandydatka na pozycję premiera, zapowiedziała że w czwartek konserwatyści, tworzący rządzącą koalicję, przedstawią swoje propozycje na program koalicji.

Litwa wybrała nowy Sejm. Wybory parlamentarne wygrali opozycyjni konserwatyści, którzy już dzisiaj w nocy z dwiema partiami liberalnymi rozpoczęli negocjacje w sprawie koalicji rządzącej.

Prawie 130 litewskich Polaków z różnych partii politycznych wystartowało w tegorocznych wyborach parlamentarnych na Litwie. W fotelach poselskich zasiądzie tylko 5 z nich. Szansę w drugiej turze miała jeszcze Romualda Poszewieckaja, która w okręgu Nowej Wilejki przegrała z kandydatką Związku Ojczyzny — Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Moniką Navickienė.

Gorączka wyborcza dobiegła końca. Jak głosowali mieszkańcy Litwy, czego oczekują od przyszłych posłów i jakie obietnice składają posłowie-elekci?

Konserwatyści, którzy są w opozycji wygrali wybory do Sejmu i mogą utworzyć koalicję rządzącą z dwiema partiami liberalnymi - wynika ze wstępnych wyników drugiej tury głosowania ogłoszonych w niedzielny wieczór.

W ciągu czterech dni głosowania przedterminowego w II turze wyborów parlamentarnych głos oddało ponad 169 tysięcy wyborców, czyli 7,34 proc. uprawnionych.

Słowa byłego przewodniczącego Sejmu Litwy Arūnasa Valinskasa wywołały oburzenie wśród polskich i litewskich polityków, w tym u Ambasador RP w Wilnie Urszuli Doroszewskiej. Swoją opinię na ten temat wyraził również przywódca kraju - Gitanas Nausėda.

Przedterminowe głosowanie dla osób przebywających w obowiązkowej izolacji, przeliczenie głosów w okręgu wyborczym Ponary-Grygiszki i skandal wywołany słowami byłego przewodniczącego Sejmu Arunasa Valinskasa na temat posłów AWPL-ZChR.

W poniedziałek na Litwie rozpoczyna się głosowanie przedterminowe w wyborach parlamentarnych. W II turze o głosy wyborców powalczą kandydaci z 68 okręgów wyborczych. Trzech członków nowego Sejmu wyłoniono w I turze wyborów parlamentarnych.

W czwartek Sejm ostatecznie zatwierdził propozycję zapewnienia równych zniżek przy zakupie biletów uczniom podróżującym zarówno miejskimi, jak i podmiejskimi autobusami i trolejbusami.

Trzydziestu parlamentarzystów z różnych frakcji proponuje sejmowi uznanie projektu metra w Wilnie za szczególnie ważny dla państwa. Ponadto proponuje się rządowi rozpoczęcie realizacji projektu.

Prezydent Gitanas Nausėda powiedział, że w zależności od wyników drugiej tury wyborów do Sejmu może powstać zarówno lewicowa, jak i prawicowa koalicja rządząca.