Rządzący krajem gratulując Dnia Odrodzenia Niepodległości Państwa Litewskiego, wzywają do czerpania inspiracji z tego dnia, aby osiągnąć to, co wydaje się niemożliwe i nie poddawać się.
„16 lutego to dla mnie przede wszystkim niegasnąca, wspaniała opowieść o niepodległej Litwie. Litwa jako sen, który zjednoczył rodziców narodu i zainspirował ich do dążenia do tego, co wydawało się niemożliwe. Litwa, którą jej dzielni obywatele przeprowadzili przez największe klęski i najtrudniejsze próby. Litwa, która odrodziła się przez dziesięciolecia najmroczniejszego ucisku, dzięki czemu możemy świętować wolność” - pisze prezydent Gitanas Nausėda na Facebooku.
W swoich gratulacjach wezwał Litwinów, aby nigdy nie przestawali marzyć.
Premier Ingrida Šimonytė uważa, że 16 lutego daje siłę do przezwyciężania wyzwań dzisiejszych czasów.
„Wolność jest kultywowana i broniona na co dzień. Czasami są to agresywne państwa, czasami powodem są wirusy, a czasami pokusa uchylania się od odpowiedzialności. Koncentrując się na naszych trudnościach, powinniśmy czerpać inspirację z poprzednich pokoleń, które miały własne trudne wyzwania” - napisała w gratulacyjnym przesłaniu premier.
Według niej, niepodległa Litwa wydawała się w lutym 1918 r. nieuchwytnym ideałem, który wzrastał i umacniał się dzięki wspólnej trosce.
„Wówczas jak i teraz, trzeba było działać w środowisku niepewności. Co najważniejsze, nikt się nie poddał, a cierpliwa praca zaowocowała. Uważam, że tak jest również dzisiaj” - dodała I. Šimonytė.
Według niej, 16 lutego dotknięty pandemią jest okazją do refleksji nad tym, czym dla każdego jest Wolność i Ojczyzna, oraz do odkrycia siły i odwagi do pokonywania wszelkich trudności.
W gratulacyjnym wystąpieniu przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen stwierdziła, że narodzona 16 lutego idea państwowości przetrwała okupacje i wojny, i doprowadziła ją do 11 marca.
„Ten impuls przetrwał przez cały XX wiek - lata wojny i brutalnej okupacji. Dzięki niemu nie straciliśmy pamięci i zachowaliśmy nadzieję” - mówiła przewodnicząca Sejmu.
„Mam nadzieję, że impet, jaki daje Akt Niepodległości z 16 lutego, zainspiruje Litwinów do dalszego wyznaczania silnej linii państwowości od przeszłości do przyszłości. Gratulujemy wszystkim tego wyjątkowego święta naszego kraju!” - mówiła V. Čmilytė-Nielsen.
W swoich gratulacjach wezwał Litwinów, aby nigdy nie przestawali marzyć.
Premier Ingrida Šimonytė uważa, że 16 lutego daje siłę do przezwyciężania wyzwań dzisiejszych czasów.
„Wolność jest kultywowana i broniona na co dzień. Czasami są to agresywne państwa, czasami powodem są wirusy, a czasami pokusa uchylania się od odpowiedzialności. Koncentrując się na naszych trudnościach, powinniśmy czerpać inspirację z poprzednich pokoleń, które miały własne trudne wyzwania” - napisała w gratulacyjnym przesłaniu premier.
Według niej, niepodległa Litwa wydawała się w lutym 1918 r. nieuchwytnym ideałem, który wzrastał i umacniał się dzięki wspólnej trosce.
„Wówczas jak i teraz, trzeba było działać w środowisku niepewności. Co najważniejsze, nikt się nie poddał, a cierpliwa praca zaowocowała. Uważam, że tak jest również dzisiaj” - dodała I. Šimonytė.
Według niej, 16 lutego dotknięty pandemią jest okazją do refleksji nad tym, czym dla każdego jest Wolność i Ojczyzna, oraz do odkrycia siły i odwagi do pokonywania wszelkich trudności.
W gratulacyjnym wystąpieniu przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen stwierdziła, że narodzona 16 lutego idea państwowości przetrwała okupacje i wojny, i doprowadziła ją do 11 marca.
„Ten impuls przetrwał przez cały XX wiek - lata wojny i brutalnej okupacji. Dzięki niemu nie straciliśmy pamięci i zachowaliśmy nadzieję” - mówiła przewodnicząca Sejmu.
„Mam nadzieję, że impet, jaki daje Akt Niepodległości z 16 lutego, zainspiruje Litwinów do dalszego wyznaczania silnej linii państwowości od przeszłości do przyszłości. Gratulujemy wszystkim tego wyjątkowego święta naszego kraju!” - mówiła V. Čmilytė-Nielsen.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/Arnas Strumila/15min.lt
Więcej na ten temat