Sprawa 13 stycznia

Litewski Sąd Apelacyjny odrzucił skargę Jurija Mela na przedłużenie jego aresztu o kolejne dwadzieścia dni. Odbywa on karę pozbawienia wolności za udział w tragicznych wydarzeniach 13 stycznia 1991 roku.

Sprawa Jurija Mela toczy się od 2014 roku, kiedy został zatrzymany podczas przekraczania rosyjsko-litewskiej granicy. Dwa lata temu został skazany na siedem lat pozbawienia wolności.

Biorąc pod uwagę, że do czasu odbywania kary jest zaliczany okres aresztu, już 12 marca tego roku Jurij Mel odbył siedmioletnią karę więzienia. Mel złożył wniosek o wypuszczenie na wolność, jednak Sąd odrzucił go, argumentując, że może on uciec przed ogłoszeniem ostatecznego wyroku.

W apelacji prokuratorzy żądają wydłużenia kary więzienia z siedmiu do dziesięciu lat, dlatego wnioskowali o zatrzymanie Mela na dodatkowego dwadzieścia dni. Ostateczny wyrok w tej sprawie ma zapaść 31 marca.

W postępowaniu Mel przyznał się, że podczas tragicznych wydarzeń trzynastego stycznia tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego pierwszego roku siedział w sowieckim czołgu, który szturmował wieżę telewizyjną. Na rozkaz dowódcy oddano trzy ślepe wystrzały.

W sprawie wydarzeń z 13 stycznia Litwa skazała do tej pory 67 obywateli Białorusi, Ukrainy i Rosji.

Tylko dwoje oskarżonych - Genadij Iwanow i właśnie Jurij Mel odpowiadało przed sądem osobiście. W pozostałych procesach wyroki zapadły zaocznie, bo Rosja odmówiła wydania swoich obywateli. W odwecie zagroziła też, że wyda listy gończe za litewskimi prokuratorami i sędziami prowadzącymi postępowania karne.
Więcej na ten temat