29 marca 2004 roku Litwa dołączyła do NATO, stając się pełnoprawnym członkiem najpotężniejszego sojuszu wojskowego na świecie. Dołączenie do wspólnoty przełożyło się nie tylko na większe bezpieczeństwo dla Litwy, ale także wzrost stabilności w regionie i wzmocnienie solidarności państw członkowskich.
Z okazji 21. rocznicy przystąpienia Litwy do NATO rozmawiamy z pułkownikiem Aleksiejusem Gaiževskisem, szefem sztabu Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód (MND-NE), który dzieli się refleksjami na temat roli Litwy w Sojuszu i wyzwań, przed którymi stoi dziś państwo w kontekście zagrożeń ze strony Rosji. W naszej rozmowie płk. Gaiževskis omawia nie tylko historię Litwy w NATO, ale również kluczowe elementy, które zapewniają jej przewagę w obronie i odstraszaniu potencjalnych agresorów.
Justyna Siemienowicz-Jaszyna, TVP Wilno: Jakie wyzwania stoją przed Litwą i NATO w kontekście zagrożeń ze strony Rosji?
Aleksiejus Gaiževskis: Dążenie Litwy do członkostwa w NATO wynikało nie tylko z geopolitycznej potrzeby zapewnienia sobie bezpieczeństwa poprzez sojusz z silniejszym partnerem, ale także z głębokich lekcji historycznych.
Litwa zawsze była znaczącym państwem zarówno pod względem militarnym, jak i politycznym, nie tylko dlatego, że mieliśmy odważnych i zahartowanych w boju wojowników oraz mądrych władców. Nasza siła zawsze tkwiła w zdolności do zawierania sojuszy, głównie z sąsiednimi krajami, co pozwalało nam łączyć potencjał wojskowy i ekonomiczny, zapewniając obywatelom bezpieczeństwo na wiele pokoleń. Takie podejście, polegające na jednoczeniu zasobów wojskowych i gospodarczych różnych państw w jeden spójny i niepokonany sojusz, było kluczowe.
Dla jednego kraju, zwłaszcza niewielkiego pod względem geograficznym i demograficznym, ochrona integralności swoich granic bez wsparcia sojuszu obronnego zawsze była, jest i będzie niezwykle trudna – zwłaszcza gdy graniczy się z agresorem, który bez powodu atakuje swoich sąsiadów, niszczy infrastrukturę, morduje ludzi, porywa dzieci. I to wszystko dzieje się teraz, w XXI wieku...
Litwa nigdy w swojej historii nie była częścią tak potężnego sojuszu, odkąd tworzyła unijną państwowość z Polską. Obecnie, podobnie jak od wielu dziesięcioleci, Rosja dąży do jednego celu – zniszczenia jedności państw NATO, atakowania świata swoją propagandą i ponownych prób podporządkowania sobie niepodległych państw. Zawsze łatwiej jest pokonać kraje, które nie należą do sojuszy obronnych – przykładem jest wojna na Ukrainie.
Największym wyzwaniem, przed jakim stoi dziś Litwa i cały Sojusz, jest zdolność do zachowania jedności, interoperacyjności oraz niedopuszczenie do zburzenia stabilnej równowagi sił i gospodarki w NATO i UE. Dziś kluczowe jest konsekwentne rozwijanie potencjału obronnego zarówno na poziomie narodowym, jak i kolektywnym. Powinno to być realizowane poprzez rozwój przemysłu zbrojeniowego oraz terminową integrację lekcji wyniesionych z wojny Rosji przeciwko Ukrainie – nie tylko w dziedzinie wojskowej, ale także w życiu cywilnym.
Jakie czynniki zapewniają Litwie przewagę jako członkowi NATO i jak wpływają na zdolność odstraszania potencjalnych agresorów, zarówno w kontekście obrony narodowej, jak i współpracy z sojusznikami?
Naszą największą przewagą jako członka NATO jest zdolność do odstraszania każdego potencjalnego agresora przed jakąkolwiek formą ataku – zarówno kinetycznego, jak i niekinetycznego. Jest to możliwe dzięki czterem kluczowym czynnikom: powszechnemu przygotowaniu społeczeństwa do oporu, zdolności sił zbrojnych do obrony – zarówno samodzielnie, jak i w ramach zbiorowej obrony NATO (co jest już ugruntowane w koncepcjach planów regionalnych). Kolejnym czynnikiem jest nasza siła gospodarcza i potencjał innowacyjności, co zapewnia przewagę nad potencjalnymi agresorami.
Obecnie litewskie siły zbrojne, we współpracy z armiami państw NATO, są zdolne do przeprowadzania szeroko zakrojonych operacji militarnych we wszystkich domenach walki. Nasi żołnierze zdobyli doświadczenie w operacjach międzynarodowych, a interoperacyjność oraz integracja systemów uzbrojenia i komunikacji są doskonalone w codziennych ćwiczeniach i manewrach.
Jakie postępy w zakresie modernizacji sprzętu wojskowego i technologii wojskowej przyczyniają się do wzrostu potencjału militarnego Litwy i NATO?
Sprzęt wojskowy i uzbrojenie są nieustannie modernizowane, systemy łączności stają się coraz bardziej efektywne i bezpieczne, a technologia wojskowa jest coraz bardziej zaawansowana. Nie mniej ważnym czynnikiem jest morale żołnierzy – ich gotowość do obrony i ochrony swojej ojczyzny. Doskonale rozumiemy, że nasza siła tkwi w jedności i interoperacyjności.
Już dziś nasi sojusznicy z NATO są fizycznie rozmieszczeni na wschodniej flance sojuszu i są gotowi do obrony naszych wspólnych granic.
Jakie lekcje wyciągnięte z wojny na Ukrainie mogą pomóc w rozwoju potencjału przemysłu obronnego i strategii wojskowych naszych państw, a także w jaki sposób wsparcie dla Ukrainy wpływa na przygotowanie sił zbrojnych?
Główne wnioski wyciągnięte z wojny toczącej się na terytorium Ukrainy i Rosji stwarzają naszym państwom unikalne możliwości – jeszcze w czasie pokoju – do rozwijania potencjału przemysłu obronnego. W oparciu o zmieniające się formy i metody prowadzenia walk należy udoskonalać już i tak zaawansowane systemy uzbrojenia oraz dostosowywać strategie wojskowe do najnowszych zmian na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Nasze wsparcie dla Ukrainy nie tylko powstrzymuje agresora przed rozszerzeniem inwazji na terytorium Unii Europejskiej i NATO, ale także dostarcza nam cennych wskazówek od ukraińskich żołnierzy. Dzięki ich doświadczeniu możemy przygotować nasze siły zbrojne tak, aby były nie o jeden, ale o kilka kroków przed przeciwnikiem.
Jakie są kluczowe elementy zapewniające przewagę NATO w obronie powietrznej oraz w jakim stopniu przewaga technologiczna i gospodarcza sojuszu wpływają na zdolności obronne?
Obecnie samo zapewnienie skutecznego systemu obrony powietrznej znacząco ogranicza przewagę potencjalnego przeciwnika w powietrzu. Mimo to NATO posiada zdecydowaną dominację w tej dziedzinie – nowoczesne zachodnie myśliwce wyższej generacji mają nieporównywalnie większe możliwości niż potencjalny przeciwnik.
Siła militarna i gospodarcza krajów NATO i Unii Europejskiej jest wielokrotnie większa i bardziej efektywna, a przewaga technologiczna jest bezdyskusyjna. Sankcje uderzają w przemysł agresora, a ograniczenia finansowe prowadzą jedynie do rozwoju szarej strefy w jego gospodarce, co znacząco osłabia budżet państwa zasilający machinę wojenną.
Jakie są główne współczesne zagrożenia jeśli chodzi o wojnę informacyjną i ekonomiczną oraz jak Litwa i inni członkowie NATO przygotowują się do obrony przed nimi?
Wojna składa się z czterech wymiarów: dyplomatycznego, informacyjnego, militarnego i ekonomicznego. Możemy śmiało stwierdzić, że wojna informacyjna już trwa na pełną skalę. Rosyjskie kanały propagandowe, zarówno wewnętrzne, jak i skierowane na zagranicę, usiłują wpływać na naszą świadomość poprzez manipulację rzeczywistością i indoktrynację obywateli. Rosja psychologicznie przygotowuje swoje społeczeństwo do wojny z Zachodem, zaczynając od najmłodszych lat – już w przedszkolach kształtując antyzachodnie postawy. Gospodarka jest motorem wojny. Unia Europejska ma tu ogromną przewagę – nasze gospodarki są silniejsze i bardziej stabilne. Tymczasem Rosja, koncentrując swój potencjał gospodarczy na przemyśle zbrojeniowym, ponosi ogromne straty w rozwoju cywilnej gospodarki, co prowadzi do tragicznych konsekwencji ekonomicznych w dłuższej perspektywie.
Kluczowe pytanie brzmi: co robimy my i na ile jesteśmy gotowi do obrony przed agresorem? Unikalność Litwy i Polski w kontekście obronnym NATO polega na tym, że doskonale znamy potencjalnego przeciwnika – jego intencje militarne, sposób myślenia zarówno w sferze wojskowej, jak i politycznej, a także stosowane przez niego metody prowadzenia wojny oraz możliwe zamiary. Nie mamy złudzeń ani naiwnej wiary, że państwo, które przez setki lat stanowiło zagrożenie dla naszego istnienia, nagle się zmieni. Propaganda wroga, próby osłabienia naszej woli obronnej oraz działania mające na celu podzielenie naszej jedności były i nadal pozostają kluczowymi elementami jego strategii.
Nieustannie podejmowane będą próby destabilizacji nas zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz. Naszą siłą jest świadomość tego zagrożenia oraz umiejętność działania z wyprzedzeniem. Nie tylko nie możemy wierzyć w kłamstwa propagandowe, ale musimy być kilka kroków przed przeciwnikiem i eliminować działania tzw. „piątej kolumny” już w ich początkowej fazie. Dzięki temu odbierzemy wrogowi możliwość znalezienia współpracowników, którzy mogliby wspierać jego zamiary i ułatwiać okupację naszych państw.
Jakie działania podejmuje Litwa oraz inni członkowie NATO, aby zwiększyć swoją gotowość obronną i wzmocnić odporność społeczeństwa na ewentualne zagrożenia?
Nasze państwa posiadają solidne, regularnie aktualizowane kolektywne plany obronne NATO, które są stale ćwiczone i mogą zostać natychmiast wdrożone w razie potrzeby. Jesteśmy i będziemy gotowi do obrony naszych krajów.
Odporność naszych społeczeństw wzmacniana jest każdego dnia. Budżety obronne państw NATO rosną, wiedza ekspercka w zakresie wojskowości się zwiększa, a przemysł obronny ściśle współpracuje z gospodarką cywilną, co pozwala zachować równowagę między potrzebami militarnymi a społecznym dobrobytem. Obywatel, który czuje się bezpieczny socjalnie, jest bardziej skłonny do obrony swojego kraju niż ten, który żyje w ubóstwie.
Na Litwie wdrożono nowy system komendantur, który zapewnia ścisłą integrację instytucji cywilnych z wojskiem na wypadek zagrożenia. Włączenie organizacji paramilitarnych, a nawet cywilnych, państwowych i pozarządowych struktur w plany obronne oraz ich regularne szkolenie pozwala nie tylko na zwiększenie potencjału obronnego podczas konfliktu, ale także daje każdemu obywatelowi Litwy jasne zrozumienie jego roli w czasie wojny. Świadomość i realistyczna ocena sytuacji sprawiają, że ludzie są gotowi do walki – i nie zawsze musi to być walka z bronią w ręku.
Jakie znaczenie dla bezpieczeństwa Litwy i regionu ma historia sojuszy oraz członkostwo w NATO?
Mamy historyczne doświadczenie – nasza wspólna historia z Polską pokazała, że poprzez sojusz potrafiliśmy zapewnić bezpieczeństwo naszym państwom na całe stulecia. Dziś należymy do NATO – sojuszu 32 państw, najpotężniejszego paktu obronnego na świecie.
Musimy jednak pamiętać, że jesteśmy silni tylko na tyle, na ile silny jest najsłabszy członek naszego sojuszu. Musimy budować swoją siłę, aby odstraszać wroga i uniemożliwiać mu jakiekolwiek, nawet najmniejsze zamiary agresji. Autorytarni przywódcy szanują jedynie siłę – oznacza to, że musimy zrobić wszystko, by nie tylko ją rozwijać, ale i utrzymać tak długo, jak będzie to konieczne.
Nie możemy pozwolić, by uśpiła nas propaganda przeciwnika. Naszym obowiązkiem jest stworzenie stabilnego środowiska dla rozwoju przedsiębiorczości, wzrostu gospodarczego i budowy silnych państw. Naszym dzieciom musimy zapewnić bezpieczną przyszłość, a seniorom godne warunki do życia i odpoczynku. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy mamy silne siły zbrojne i jedność w Sojuszu.