Wirtualny patrol - to nowy pomysł litewskiej policji na walkę z dezinformacją i przejawami nienawiści w internecie. Jak twierdzą funkcjonariusze, chodzi głównie o niedopuszczanie do popełnienia przestępstwa. Przeciwnicy takiego rozwiązania uważają jednak, że to wprowadzenie cenzury.
Już od 6. kwietnia najpopularniejszą platformę społecznościową na Litwie zacznie monitorować trzech funkcjonariuszy. Policyjne profile będą łatwe do zidentyfikowania, a policjanci mają wykrywać zachowania niezgodne z prawem.
Ramūnas Matonis, rzecznik Policji Litewskiej: ,,Sens tego patrolu polega na zapobieganiu nienawistnym komentarzom, funkcjonariusze mają uprzedzić kogoś, gdy zauważą, że swoimi wpisami zbliża się do naruszenia prawa. Człowiek może wtedy zaprzestać takich działań i uniknąć kary za nie”.
To pilotaż, ale jeśli się sprawdzi w przyszłości takich ,,wirtualnych patroli” może być więcej. Pomysł ma jednak już swoich przeciwników. Krytycy nazywają go wprowadzeniem cenzury w internecie.
Darius Kuolys, historyk kultury, Uniwersytet Wileński: ,,To jest sposób na zastraszanie opinii publicznej i nasi politycy zachowują się bardzo nieuczciwie, szczują społeczeństwo policją, a sami boją się tego społeczeństwa i publicznych dyskusji, w których nie mają wiele do powiedzenia”.
Nieodpowiednie komentarze można zgłaszać także do administracji platformy lub odpowiednich instytucji. Administrator może usunąć post lub zablokować konto jego użytkownika. W ciągu ostatnich dwóch lat tylko w jednym takim wypadku sprawa trafiła do sądu.
Internetowe przestępstwa na tle mowy nienawiści są o tyle trudne do ukarania, że obecnie brakuje dla nich odpowiednich regulacji prawnych w litewskim kodeksie karnym.
Monika Guliakaitė, Europejska Fundacja Praw Człowieka: ,,Najczęściej odmawiają nam wszczęcia postępowania przygotowawczego, ponieważ obecna praktyka sądowa nie pozwala na obarczanie odpowiedzialnością za pojedyncze komentarze w internecie. Uważa się, że nie stanowią one takiego zagrożenia, nie są systematyczne ani celowe”.
Podczas wiosennej sesji sejmu planowane jest wpisanie takich wykroczeń do kodeksu administracyjnego, co pozwoli na ich monitorowanie i penalizację.
Więcej na ten temat