G. Nausėda: Rosja bywa okrutniejsza niż naziści

G. Nausėda: Rosja bywa okrutniejsza niż naziści, fot. BNS/Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

„Rosja, która w poniedziałek obchodzi rocznicę pokonania przez Związek Radziecki nazistowskich Niemiec, stała się agresorem, który potrafi być jeszcze bardziej okrutny, bardziej brutalny niż naziści” – oświadczył w poniedziałek prezydent Litwy Gitanas Nausėda.

„Mogę tylko życzyć i mieć nadzieję, że ten dzień – który powinien być obchodzony przez rosyjskie społeczeństwo jako dzień zwycięstwa nad innym agresorem, innym najeźdźcą – będzie momentem refleksji nad tym, co się stało i że dzisiaj to oni sami są agresorami, a czasami nawet bardziej okrutnymi, bardziej brutalnymi niż naziści podczas II wojny światowej” – powiedział Radiu LRT.  

Zdaniem prezydenta, rosyjskie społeczeństwo „wciąż nie znalazło miejsca, w którym mogłoby poczuć się bezpiecznie, uspokoić się i wreszcie porzucić swoje mesjanistyczne czy imperialistyczne tradycje”.   

„Rosja bywa okrutniejsza niż naziści, stwierdził, że problem nie polega na tym, że ludzie odwiedzają groby swoich dziadków lub pradziadków, aby oddać cześć zmarłym i ofiarom, które ponieśli w tamtej wojnie” – podkreślił.  

„Ale jeśli jest to pretekst do prowokacji, a przede wszystkim do eskalacji nowej wojny lub haseł, które nie mają nic wspólnego z szacunkiem dla zmarłych, to oczywiście należy zapobiegać takim rzeczom, a Litwa z pewnością nie pozwoli na organizowanie prowokacji przeciwko własnemu narodowi i na dyskredytowanie samego dnia pamięci” – powiedział.   

Zdaniem Nausėdy „miejsca pochówku żołnierzy radzieckich nie powinny stać się rodzajem narzędzia propagandowego i być wykorzystywane do celów antylitewskich”. 

„Sytuacja w poszczególnych gminach jest bardzo zróżnicowana. O ile w niektórych z nich pomniki te są w zasadzie nagrobkami, o tyle w innych mają bardzo wyraźne ideologiczne wytyczne i stanowią próbę ideologicznego oddziaływania na społeczeństwo” – powiedział prezydent.  

„Apeluję do wszystkich gmin o ocenę sytuacji, ale z pewnością nie zamierzam tolerować tych reliktów propagandy i podżegania do wojny, których na Litwie wciąż nie brakuje” – dodał. 

Podczas gdy Rosja świętuje w poniedziałek Dzień Zwycięstwa, władze Litwy obawiają się niepokojów i prowokacji w związku z trwającą inwazją Moskwy na Ukrainę. 

Od wybuchu wojny Litwa zakazała publicznego eksponowania czarno-pomarańczowej wstążki św. Jerzego, która jest popularnym symbolem wśród osób upamiętniających Dzień Zwycięstwa na cmentarzach lub w miejscach pamięci Armii Czerwonej.  
źródło: BNS, fot. BNS/Lukas Balandis
Więcej na ten temat