G. Landsbergis: Chcę wierzyć, że nowe rosyjskie ataki obudzą śpiący Zachód

G. Landsbergis: Chcę wierzyć, że nowe rosyjskie ataki obudzą śpiący Zachód, fot. BNS/Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

Litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis żałuje, że Zachód nie przekazał Ukrainie więcej broni przeciwlotniczej, ale ma nadzieję, że nowe rosyjskie ataki „obudzą uśpiony Zachód”.

„Naprawdę chcę wierzyć, że te ataki ponownie obudzą drzemiący Zachód. Sam jestem rozczarowany i mam nadzieję, że to rozczarowanie odczuwają także niektórzy z naszych partnerów, którzy od wielu miesięcy spierają się o to, jaka broń może być przekazana, a jaka broń nie może być przekazana” – powiedział w poniedziałek dziennikarzom G. Landsbergis w sejmie. „Gdyby ta broń została przekazana, na Ukrainę przewieziono by więcej elementów obrony przeciwlotniczej, to oczywiste, że mielibyśmy mniej zabitych” – dodał.


Ukraina poinformowała w poniedziałek, że Rosja, która kontynuuje inwazję, zaatakowała rakietami szereg ukraińskich miast, w tym stolicę – Kijów. Według prezydenta tego kraju Wołodymyra Zełenskiego celem była infrastruktura energetyczna.


Zgodnie z doniesieniami zginęło co najmniej 10 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.


Według G. Landsbergisa ataki skierowane w szczególności na obiekty cywilne „ujawniają niektórym, a innym potwierdzają, bestialski charakter reżimu Putina, całkowite lekceważenie ludzkiego życia i wszelkich przyjętych przez nas norm cywilizacyjnych”.


Komentując nowe ataki Kremla, prezydent Litwy Gitanas Nausėda powiedział, że Rosja będzie próbowała dalej destabilizować sytuację, jeśli przegra na Ukrainie.


„Musimy być przygotowani, że widząc wyraźnie, że ta wojna zmierza do haniebnej porażki, reżim Rosji i Kremla będą próbować coraz bardziej destabilizować sytuację, podejmować desperackie działania, a to naprawdę zwiększa ogólne ryzyko zarówno na Ukrainie, jak i gdzie indziej” – powiedział w poniedziałek Gitanas Nausėda dziennikarzom w Rukli.


Podkreślił, że presję na Rosję należy zwiększyć poprzez stosowanie sankcji międzynarodowych i politykę odstraszania.


źródło: BNS, fot. BNS/Lukas Balandis
Więcej na ten temat