Na płycie wileńskiego lotniska zostało uruchomione Aerokino, czyli kino samochodowe. Cykl pokazów filmowych przez cały maj organizuje jeden z największych festiwali w krajach bałtyckich o nazwie "Kino Pavasaris" (Wiosna kina).
Jak mówił pomysłodawca projektu, szef festiwalu "Kino Pavasaris", Algirdas Ramaszka, jest to efekt ciągłego poszukiwania nowych przestrzeni i doświadczeń.
"Lotnisko kojarzy nam się z innymi, nieodkrytymi państwami i kulturami. Teraz, kiedy nie możemy latać fizycznie, możemy to robić mentalnie" - mówił w sieciach społecznościowych podczas inauguracji projektu.
Filmy wyświetlane są na ekranie o wysokości pięciopiętrowego budynku. W państwach bałtyckich do tej pory nikt nie prezentował filmów na tak dużym wyświetlaczu. Dźwięk nadawany jest na falach radiowych, a widzowie mogą go odbierać za pośrednictwem odbiorników samochodowych.
Na płycie lotniska przygotowano miejsce dla dwustu samochodów.
Aerokino jest kolejną w Wilnie formą kina samochodowego. Od kilkunastu dni jedno funkcjonuje na terenie centrum wystawienniczego Litexpo, a drugie zostało przygotowane na parkingu, który znajduje się na dachu jednego z centrów handlowych.
W czasie seansu obowiązuje zakaz wysiadania z pojazdów. Bilety w cenie 15 euro sprzedawane są tylko przez internet.
Pierwsze filmy, jakie zostały zaprezentowane w ramach Aerokina, to wielki zwycięzca tegorocznych Oscarów, koreański "Parasite" oraz polski - "Boże Ciało".
Przed miesiącem obraz Jana Komasy został okrzyknięty przez litewskich widzów najlepszym filmem festiwalu "Kino Pavasaris".