Głównym zadaniem nowego rządu będzie wyjście z sytuacji kwarantanny – po spotkaniu z ministrem zdrowia Aurelijusem Verygą powiedziała kandydatka Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów na urząd premiera Ingrida Šimonytė.
Zapytana, czy strategia nowego rządu w zarządzaniu rozprzestrzeniania się wirusa zmieni się w stosunku do ustępującego gabinetu ministrów, I. Šimonytė stwierdziła, że społeczeństwu należy dostarczać więcej informacji.
„Moim zdaniem komunikacja powinna wyglądać inaczej. Dziś słyszymy premiera, który ma tendencję do straszenia społeczeństwa, bo naprawdę nie chce, żeby ludzie myśleli, że podejmowane decyzje mają związek z wyborami” – dodała.
Kandydatka uważa również, że powinno być mniej spekulacji, ponieważ celem rządu jest kontrolowanie sytuacji i doprowadzenie do tego, aby liczba nowych przypadków malała do takiego poziomu, aby instytucje mogłyby zastosować zwykłe środki kontroli, wyśledzić kontakty i ogniska lokalne.
Minister: nie mamy już łóżek covidowych
„Tym razem nikt nie polityzował, frakcja rzeczywiście chciała się dowiedzieć o sytuacji. Było wiele pytań dotyczących strategii testowania, narzędzi i przygotowań. Rozmawialiśmy bardzo rzeczowo” – powiedział dziennikarzom A. Veryga.
Minister potwierdził również, że brakuje łóżek dla chorych na COVID-19.
„Rezerwa dla pacjentów chorych na COVID-19 została wykorzystana. Oznacza to, że niektóre szpitale używają łóżek do tego nieprzeznaczonych. To już nie jest rezerwa, tylko reorganizacja systemu” – dodał.
Lekarze spodziewają się zmniejszenia liczby przypadków zachorowań
Zaproszony przez opozycję profesor medycyny na Uniwersytecie Wileńskim Vytautas Kasiulevičius powiedział, że wraz ze wzrostem liczby przypadków decyzja rządu o wprowadzeniu kwarantanny w kraju była jak najbardziej słuszna.
„Przez ostatni tydzień pracowaliśmy zarówno z ustępującym, jak i z nowym rządem. Chcieliśmy pokazać, co należy zrobić i co zostanie zrobione w tym miesiącu. Trzytygodniowa kwarantanna powinna przełamać krzywą nowych przypadków, a wtedy się zobaczy” – skomentował sytuację V. Kasiulevičius.
Dyrektor szpitala w Santaryszkach Aušra Bilotienė-Motiejūnienė powiedziała dziennikarzom, że sytuacja na Wileńszczyźnie jest „napięta, jednak niekrytyczna”, zaznaczyła jednak, że ze względu na dużą liczbę pacjentów może się to wkrótce zmienić.
„Mamy 196 pacjentów, w tym 16 w dziale intensywnej terapii. Znalezienie miejsc w innych placówkach medycznych jest dość skomplikowane. Dziś udało nam się porozumieć ze szpitalem w Wiłkomierzu, w związku z czym mamy 28 dodatkowych miejsc” – powiedziała A. Bilotienė-Motiejūnienė.
Dyrektor dodała, że średnio do szpitala trafia około 20 pacjentów dziennie w ciężkim lub skrajnie ciężkim stanie. Oznacza to, że łóżek w Wiłkomierzu powinno wystarczyć maksymalnie na dwa dni, po czym nastąpiłyby dyskusje ze szpitalem w Olicie.
W środę rząd Litwy ogłosił trzytygodniową kwarantannę. Wraz z gwałtownym wzrostem nowych przypadków koronawirusa, zachorowalność na dwa tygodnie osiągnęła 341 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców.