Obronność

Litwa wkracza w nowy etap w historii sił powietrznych. W tym tygodniu zostanie podpisana umowa ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakupu 4 śmigłowców Black Hawk.

Dowództwo sił powietrznych Litwy planuje wycofanie ze służby starych sowieckich śmigłowców Mi-8 i zastąpienie ich nowoczesnymi amerykańskimi Black Hawk. Zakup czterech maszyn ma kosztować ponad 180 milionów euro.

„Rezygnujemy z ostatniego sowieckiego reliktu i przechodzimy na zachodnią platformę śmigłowców. Rozpoczynamy całkowicie nowy etap w historii sił powietrznych Litwy. Pozwoli to nam na bardziej ścisłą współpracę z partnerami strategicznymi, w tym z Polską” - powiedział Valdemaras Rupšys, dowódca Wojska Litewskiego.

Śmigłowce Black Hawk są na uzbrojeniu 30 armii państw świata, w tym między innymi Danii, Łotwy, Szwecji czy Polski. Zakup umożliwi wspólne ćwiczenia wojskowe i operacje z partnerami, w których arsenale znajdują się takie maszyny.

Negocjacje w sprawie zakupu śmigłowców rozpoczęły się rok temu, z obecną administracją prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, jednak zdaniem ekspertów wygrana Joe Bidena nie powinna wpłynąć na warunki umowy i ogólną obecność wojsk amerykańskich na Litwie i w naszym regionie.

„Strategia współpracy Litwy i Stanów Zjednoczonych nie zmienia się. Sądzę, że z administracją Joe Bidena będzie lżej negocjować. To nie oznacza, że Litwa automatycznie otrzyma jakieś korzyści, jednak współpraca będzie konsekwentna” - zaznaczył Linas Kojala z Centrum Studiów Europy Wschodniej.
 
Cztery amerykańskie śmigłowce Black Hawk powinny dotrzeć na Litwę w końcu 2024 roku. W przyszłości są plany zakupu kolejnych dwóch maszyn.
Więcej na ten temat