W czwartek Sąd Okręgowy w Wilnie wszczął postępowanie karne w związku z napisami na asfalcie na ulicy Upės, zamieszkałej przez byłego premiera Sauliusa Skvernelisa.
W tej sprawie Gediminas Vaitkevičius, były doradca prezydent Dalii Grybauskaitė i byłego ministra transportu Rokasa Masiulisa, jest sądzony za zniesławienie i naruszenie porządku publicznego.
Gediminas Vaitkevičius oświadczył w sądzie, że nie przyznaje się do winy i wyraził chęć zeznawania po zbadaniu dowodów.
Według portalu lrt.lt, w czwartek przesłuchano S. Skvernelisa, którego uznano za poszkodowanego. Stwierdził on, że napis na asfalcie na ulicy Upės był widziany zarówno przez niego, jak i jego rodzinę, a także przez ówczesnych funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa oraz sąsiadów. Spowodowało to bolesne doświadczenia zarówno dla byłego premiera, jak i dla jego rodziny.
Pod koniec października 2019 r. podczas redystrybucji środków rezerwowych Programu Utrzymania i Rozwoju Dróg, rząd przyznał dodatkowe fundusze Okręgowi Wileńskiemu, chociaż samorząd ten nie złożył specjalnego wniosku ani nie wskazał żądanej kwoty. Portal 15min.lt ogłosił, że cała ta kwota została przeznaczona na asfaltowanie ulicy, na której mieszka premier.
Główna Komisja ds. Etyki Służbowej zbadała, czy S. Skvernelis nie pomylił interesów publicznych i prywatnych, jednak po pół roku dochodzenie zostało zakończone z powodu braku wystarczających danych, aby podjąć decyzję w ten czy inny sposób.
10 czerwca ubiegłego roku na asfalcie na ulicy Upės w rejonie wileńskim, pozostawiono napisy „dom złodzieja” i „Skvernelis” oraz narysowano strzałkę.
Mężczyzna, który umieścił te napisy na ulicy, został na miejscu zatrzymany przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa i przekazany policji.
Gediminas Vaitkevičius oświadczył w sądzie, że nie przyznaje się do winy i wyraził chęć zeznawania po zbadaniu dowodów.
Według portalu lrt.lt, w czwartek przesłuchano S. Skvernelisa, którego uznano za poszkodowanego. Stwierdził on, że napis na asfalcie na ulicy Upės był widziany zarówno przez niego, jak i jego rodzinę, a także przez ówczesnych funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa oraz sąsiadów. Spowodowało to bolesne doświadczenia zarówno dla byłego premiera, jak i dla jego rodziny.
Pod koniec października 2019 r. podczas redystrybucji środków rezerwowych Programu Utrzymania i Rozwoju Dróg, rząd przyznał dodatkowe fundusze Okręgowi Wileńskiemu, chociaż samorząd ten nie złożył specjalnego wniosku ani nie wskazał żądanej kwoty. Portal 15min.lt ogłosił, że cała ta kwota została przeznaczona na asfaltowanie ulicy, na której mieszka premier.
Główna Komisja ds. Etyki Służbowej zbadała, czy S. Skvernelis nie pomylił interesów publicznych i prywatnych, jednak po pół roku dochodzenie zostało zakończone z powodu braku wystarczających danych, aby podjąć decyzję w ten czy inny sposób.
10 czerwca ubiegłego roku na asfalcie na ulicy Upės w rejonie wileńskim, pozostawiono napisy „dom złodzieja” i „Skvernelis” oraz narysowano strzałkę.
Mężczyzna, który umieścił te napisy na ulicy, został na miejscu zatrzymany przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa i przekazany policji.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila/15min.lt
Więcej na ten temat