„Nowy rotacyjny batalion armii USA, który rozpoczyna służbę na Litwie, pozostanie w tym kraju co najmniej przez 9 miesięcy” – oznajmił ambasador USA na Litwie Robert S. Gilchrist.
„Ten batalion ma pozostać na Litwie przez co najmniej 9 miesięcy, ale z pewnością zobaczymy, co przyniesie to rozmieszczenie” – oświadczył podczas konferencji prasowej na poligonie generał Silvestras Žukauskas w Podbrodziu.
Wcześniej, w czwartek, bataliony rotacyjne armii USA na Litwie przeprowadziły ceremonię przypięcia i odpięcia barw na poligonie.
Wojska amerykańskie regularnie szkolą się na Litwie, ale litewscy politycy dążą do zapewnienia stałej obecności amerykańskiej w tym kraju.
„Rozmowy na ten temat wciąż trwają” – podkreślił ambasador USA.
Tymczasem szef litewskiej obrony Valdemaras Rupšys stwierdził, że „rotacyjna obecność wojsk amerykańskich jest tym samym, co obecność stała”.
„Oprócz nich mamy także inne możliwości: jednostki sił specjalnych, jednostki logistyczne, grupę dowodzenia komponentu lotniczego. Czujemy się bardzo bezpiecznie, mając tak potężnych sojuszników” – podkreślił.
Proces wymiany amerykańskich sił rotacyjnych rozmieszczonych na Litwie rozpoczął się pod koniec maja wraz z przybyciem pierwszych żołnierzy z 1. batalionu 66. pułku pancernego USA z wyposażeniem bojowym, takim jak czołgi M1A2 Abrams i wozy IFV Bradley.
Do końca czerwca 1. batalion 66. pułku pancernego zastąpi 3. batalion, który od jesieni ubiegłego roku jest rozmieszczony na Litwie.
Siły lądowe USA rotacyjnie szkolą się w krajach bałtyckich i Europie Wschodniej od wiosny 2014 r. w ramach operacji Atlantic Resolve armii USA we wschodniej części Sojuszu. Jest to zapewnienie o zobowiązaniach do kolektywnej obrony wobec sojuszników NATO w zakresie bezpieczeństwa europejskiego po agresywnych działaniach Rosji na Ukrainie.
źródło: BNS, fot. BNS/Julius Kalinskas
Więcej na ten temat