Sekretarz stanu USA Marco Rubio potwierdził zaangażowanie Waszyngtonu w bezpieczeństwo krajów bałtyckich i pochwalił rosnące wydatki na obronność regionu podczas spotkania z ministrami spraw zagranicznych Litwy, Łotwy i Estonii we wtorek.
„Sekretarz Rubio podkreślił nasze silne więzi z Litwą, Łotwą i Estonią oraz wzmocnił nasze zaangażowanie w bezpieczeństwo krajów bałtyckich” – powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce w komunikacie.
„Sekretarz z zadowoleniem przyjął ich szczery wkład w europejskie bezpieczeństwo zbiorowe poprzez zwiększenie wydatków na obronę i podział obciążeń” – powiedziała.
Trzej bałtyccy ministrowie spraw zagranicznych odwiedzają Waszyngton w obliczu obaw europejskich sojuszników o zobowiązania USA w zakresie bezpieczeństwa po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu.
Litewski minister spraw zagranicznych Kęstutis Budrys wcześniej oznajmił, że przekazał swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi zapewnienie o gotowości Litwy do przyjęcia większej liczby amerykańskich żołnierzy.
Amerykańskie wojska przebywają na Litwie z przerwami od wiosny 2014 roku, a ciężkie bataliony stacjonują w tym kraju od 2019 roku.
Na początku marca NBC News cytowało obecnych i byłych wysokich rangą urzędników, którzy twierdzili, że podczas gdy Stany Zjednoczone dokonują przeglądu rozmieszczenia swoich wojsk w Europie, Trump rozważa „faworyzowanie członków NATO, którzy wydają określony procent swojego PKB na obronę”.
Litewscy politycy wielokrotnie powtarzali, że dążą do stałej obecności wojskowej USA w tym kraju.
Litwa planuje przeznaczyć od 5 do 6 procent swojego PKB na obronność w ciągu najbliższych pięciu lat. Łotwa i Estonia również zwiększają swoje fundusze obronne.
Podczas spotkania z bałtyckimi ministrami Rubio „podkreślił również determinację prezydenta Trumpa do osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie”, powiedział Bruce.