Podjęto kolejny krok w desowietyzacji Litwy. Czy tym razem obędzie się bez kontrowersji?

W 2021 r. w Wilnie zdemontowano pomnik Petrasa Cvirki Fot. Marian Paluszkiewicz
W 2021 r. w Wilnie zdemontowano pomnik Petrasa Cvirki Fot. Marian Paluszkiewicz
podpis źródła zdjęcia

Na skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze Litwy wprowadziły szereg zmian prawnych umożliwiających usuwanie z przestrzeni publicznej sowieckich pomników i napisów, jako symboli represji i okupacji. 
W Wilnie trwa desowietyzacja przestrzeni publicznej. Kolejnym krokiem jest usuwanie rosyjskich napisów z pokryw studzienek kanalizacyjnych w Wilnie. Na stołecznych ulicach wciąż znajdują się setki pokryw z rosyjskimi napisami „Lit.SSR.”, czyli Litewska Socjalistyczna Republika Radziecka. Działania te wywołały
gniewną reakcję rosyjskiej propagandy.

Na terenie miasta znajduje się 130 tys. studzienek. Profesjonalną obsługą kanalizacji deszczowych, w tym większości studzienek, zajmuje się spółka samorządowa Grinda. W wydanym oświadczeniu spółka informuje, że prace szlifierskie w celu usunięcia rosyjskich napisów z żelaznych pokryw przeprowadzono ostatnio w centralnej części miasta. Podkreśla też, że jest to kolejny krok w tworzeniu wizerunku miasta pielęgnującego wrażliwość na pamięć współczesną i historyczną.

 

Decydują samorządy

 

W 2023 roku, wskutek zmian kryteriów oceny nieruchomych dóbr kultury, ochrony prawnej pozbawiono obiekty upamiętniające działalność nazistowskich Niemiec, armii ZSRR i innych struktur represjonujących ludność zamieszkującą Litwę. Po zmianach decyzja o usunięciu takich obiektów należy do samorządów.

 

— Chociaż tu i ówdzie zachowały się jeszcze obiekty z symboliką sowiecką, samorząd stara się, aby napisy były systematycznie zacierane a pomniki demontowane. O symbolice sowieckiej w przestrzeni publicznej aktywnie informują mieszkańcy Wilna, samorząd prężnie współpracuje z Komisją ds. desowietyzacji działającej przy Litewskim Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu. Obecnie zajmujemy się m.in. usuwaniem rosyjskojęzycznych tablic pamiątkowych z budynków, niektóre zostaną zastąpione tablicami litewskojęzycznymi. Ostatnio w centrum miasta zdemontowany został pomnik Petrasa Cvirki, zostanie też przemianowany skwer, na którym stał pomnik. Nowe nazwy nadano ulicom Liudasa Giry i Salomei Nėris. Wszystkie zdemontowane monumenty trafiają do Parku Grutas, gdzie będzie można je obejrzeć. Powiedziałabym, że jesteśmy na końcowym etapie desowietyzacji przestrzeni publicznych Wilna — mówi w rozmowie z TVP Wilno Kamilė Gogelienė, radna samorządu stołecznego i przewodnicząca Komisji pamięci historycznej.

 

Puste postumenty

 

Niektóre miejsca, w których stały zdemontowane pomniki, świecą pustkami. Puste są m.in. postumenty na Zielonym Moście. Stały tu usunięte w 2015 roku sowieckie rzeźby przedstawiające żołnierzy, robotników, kołchoźników oraz studentów.

 

— Przez pewien czas zamontowane tu były instalacje świetlne, później donice z kwiatami. Obecnie samorząd nie rozważa kwestii pustych postumentów na Zielonym Moście — informuje urzędniczka samorządowa.

 

Ustawa o desowietyzacji

 

1 maja 2023 roku na Litwie weszła w życie Ustawa o zakazie propagowania reżimów totalitarnych, autorytarnych oraz ich ideologii, czyli ustawa o desowietyzacji. Celem tego aktu prawnego było m.in. stworzenie warunków do usunięcia z przestrzeni publicznej symboli totalitaryzmu i autorytaryzmu: pomników, tablic pamiątkowych itp. Zgodnie z ustawą swoją opinię w kwestii usunięcia poszczególnych obiektów wyraża Komisja ds. desowietyzacji.

 

— Komisja o niczym nie decyduje, możemy jedynie wyrazić swoją opinię na wniosek Litewskiego Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu lub władz samorządowych. Zajmujemy się oceną obiektów publicznych propagujących ideologię sowiecką czy nazistowską. Zgodnie z przyjętą w 2023 roku ustawą o desowietyzacji, tego rodzaju obiekty muszą być usunięte z przestrzeni publicznych. Gdy mówimy o obiektach, nie chodzi wyłącznie o pomniki i tablice pamiątkowe, ale także o nazwy ulic, miejsca pochówku, przedsięwzięcia, wydarzenia. Zgodnie z pkt. 3 ustawy, w przestrzeni publicznej nie powinno być obiektów nawiązujących do reżimów totalitarnych i autorytarnych. Decyzję o likwidacji poszczególnych obiektów podejmuje dyrektor generalny Litewskiego Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu lub władze samorządowe, które zgodnie z ustawą są do tego upoważnione. Często te instytucje zasięgają opinii Komisji. Pracujemy bardzo intensywnie: w ciągu niespełna dwóch lat rozpatrzyliśmy blisko 250 wniosków — wyjaśnia Vitas Karčiauskas, przewodniczący Komisji ds. desowietyzacji.

 

Pomnik litewskiej poetki

 

Ostatnio Komisja rozpatrywała wniosek w sprawie usunięcia pomnika Salomei Nėris w Wilnie.

— Uznaliśmy, że pomnik powinien być usunięty, ponieważ propaguje idee reżimów totalitarnych i autorytarnych, w tym przypadku reżimu sowieckiego. Taką też decyzję podjął dyrektor Litewskiego Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu. Jednak jego decyzję w sądzie zaskarżyli potomkowie Salomei Nėris. Teraz czekamy na orzeczenie sądu w tej sprawie — kontynuuje rozmówca.

 

Samorządy zasięgają opinii

 

Zgodnie z ustawą samorządy same mogą decydować o usunięciu pomników propagujących idee reżimów totalitarnych. Jednak urzędnicy samorządowi nie zawsze są pewni, czy podjęli słuszną decyzję.

 

— Przed dwoma laty jako pierwszy zwrócił się do nas Samorząd Rejonu Solecznickiego. Chodziło o symbolikę sowiecką na terenie rejonu, m.in. pomnik żołnierzy sowieckich. Uwzględniono wówczas naszą opinię i obiekty usunięto. Zwracają się do nas także inne samorządy. Obecnie rozpatrujemy wniosek Samorządu Rejonu Wileńskiego odnośnie miejsca pochówku żołnierzy sowieckich w Mickunach. Centralna stela jest ozdobiona czerwonymi gwiazdami. Stwierdziliśmy, że taka symbolika narusza ustawę. Z drugiej strony uznaliśmy, że drewniane rzeźby, znajdujące się w miejscu pochówku żołnierzy sowieckich w Nowej Rzeszy, mogą tam pozostać. Dostrzegliśmy w nich elementy sztuki ludowej, zaś rzeźby nie propagują ustroju sowieckiego — opowiada Vitas Karčiauskas.

Według danych Departamentu Dziedzictwa Kulturowego z 2023 roku, na Litwie znajdowało się około 200 obiektów wzniesionych ku czci żołnierzy radzieckich i byłego systemu, w tym 160 miejsc pochówku żołnierzy radzieckich — połowa z nich posiada pomniki.

 

W konsekwencji nowych regulacji i dzięki woli politycznej napędzanej eskalacją rosyjskiej napaści na Ukrainę, usunięto pomniki żołnierzy radzieckich w wielu miastach Litwy.

 

W końcu 2022 roku przystąpiono do demontażu pomnika upamiętniającego żołnierzy radzieckich na Cmentarzu na Antokolu. Demontaż wywołał nie tylko protesty obywateli rosyjskiego pochodzenia, ale też międzynarodową dyskusję — na usunięcie monumentu zgody nie wyraził Komitet Praw Człowieka ONZ. Prace jednak przebiegły bez zakłóceń.

 

Faktyczna desowietyzacja przestrzeni publicznych rozpoczęła się jednak na Litwie o wiele wcześniej. Do przyjęcia ustawy o desowietyzacji usunięcie obiektów propagujących symbolikę sowiecką utrudniał fakt wpisania ich na listę dziedzictwa kulturowego. Mimo wszystko, w 1989 roku, przemianowano główną ulicę Wilna, aleję Lenina w aleję Giedymina, zaś dwa lata później zniesiono pomnik wodza rewolucji na placu Łukiskim. 

źródło: TVP Wilno/Justyna Giedrojć, fot. Marian Paluszkiewicz
Więcej na ten temat