Litewski minister finansów Vilius Šapoka mówi, że rząd skorzysta z prawa do regulowania cen podstawowych towarów i usług tylko w najgorszym przypadku.
Sama debata powstała w reakcji na fakt, że wiele innych krajów wprowadziło podobne prawo. Można z niego jednak skorzystać tylko w najgorszym przypadku, tj. jeżeli ceny podstawowych artykułów zaczną niekontrolowanie rosnąć. Rząd będzie miał taką możliwość , ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne - powiedział minister w czwartek radiu Žinių Radijas.
Minister Šapoka uważa, że rosnące ceny najtańszych artykułów spożywczych to krótkoterminowe zjawisko.
Widzę to jako krótkoterminowy skutek pewnych zakłóceń w łańcuchach dostaw. Naprawdę uważam, że sytuacja się ustabilizuje, a rząd nie będzie musiał regulować cen - powiedział.
W środę rząd litewski zatwierdził prawo do regulowania cen podstawowych towarów, ale premier Saulius Skvernelis ma nadzieję, że nie będzie to konieczne.
Minister Šapoka uważa, że rosnące ceny najtańszych artykułów spożywczych to krótkoterminowe zjawisko.
Widzę to jako krótkoterminowy skutek pewnych zakłóceń w łańcuchach dostaw. Naprawdę uważam, że sytuacja się ustabilizuje, a rząd nie będzie musiał regulować cen - powiedział.
W środę rząd litewski zatwierdził prawo do regulowania cen podstawowych towarów, ale premier Saulius Skvernelis ma nadzieję, że nie będzie to konieczne.
źródło: ELTA
Więcej na ten temat