Prokuratura umorzyła dochodzenie wobec J. Narkiewicza

fot. BNS/15min.lt/Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

W czwartek Prokuratura Okręgowa w Wilnie poinformowała, że ​​zakończyła postępowanie przygotowawcze w sprawie możliwego przekupstwa byłego ministra transportu i komunikacji Jarosława Narkiewicza.

Według Prokuratury, po zbadaniu i ocenie danych uzyskanych w toku postępowania przygotowawczego, zeznań świadków oraz ustalonych okoliczności, ustalono, że nie został popełniony żaden czyn noszący znamiona przestępstwa lub występku.

Śledztwo zostało wszczęte wiosną ubiegłego roku przez Specjalną Służbę Śledczą po otrzymaniu oświadczenia Aleksandra Ribnikova, byłego właściciela upadłej spółki „Sodžius Būstas”, o rzekomych nielegalnych działaniach byłego ministra transportu i komunikacji J. Narkiewicza.

A. Ribnikov informował wówczas, że w 2008 roku umówił się z J. Narkiewiczem, iż jego firma wyremontuje bezpłatnie dom rodziców polityka, a w zamian J. Narkiewicz pomoże jego firmie zdobyć zamówienia publiczne na remont niektórych placówek oświatowych w rejonie trockim i w Wilnie.

W latach 2007-2008 J. Narkiewicz pracował w administracji samorządu Miasta Wilna, jego żona Irena Narkiewicz pracowała w samorządzie rejonu trockiego.

Prokurator prowadzący postępowanie przygotowawcze wskazał, że w trakcie śledztwa nie znaleziono obiektywnych dowodów na to, że J. Narkiewicz zażądał od biznesmena łapówki w zamian podjęcia korzystnych dla A. Ribnikova decyzji w zamówieniach publicznych.

Według Prokuratury śledztwo nie dostarczyło również danych o naruszeniach procedur zamówień publicznych prowadzonych przez Urząd Zamówień Publicznych lub inne właściwe organy w Wilnie i rejonie trockim.

Organy ścigania nie wykazały również, że J. Narkiewicz zaproponował A. Ribnikovowi udział w zamówieniach publicznych i obiecał korzystne decyzje.

„Oceniając zarzuty wnioskodawcy dotyczące rozliczenia za przebudowany dom, osoby przesłuchiwane w charakterze świadków wskazały, że prace zostały opłacone, co zostało potwierdzone dokumentami” - odnotowano w prokuraturze.

Prokuratura nie znalazła żadnych innych danych uzasadniających zarzuty zawarte w oświadczeniu, że firma A. Ribnikova nie otrzymała zapłaty za prace rekonstrukcyjne.

J. Narkiewicz twierdzi, że za remont domu w Trokach zapłacili głównie jego rodzice, którzy byli wówczas właścicielami budynku. 

Były minister wcześniej zwrócił się do prokuratury z wnioskiem o zniesławienie, ale ta odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego.
źródło: ŁC/BNS, fot. BNS/15min.lt/Lukas Balandis
Więcej na ten temat