Białoruś i Rosja podpisały w piątek porozumienie międzyrządowe w sprawie przeładunku produktów naftowych eksportowanych przez Białoruś do krajów trzecich w rosyjskich portach u wybrzeży Zatoki Fińskiej.
Dokument został podpisany przez rosyjskiego ministra transportu Witalija Saweliewa oraz białoruskiego ministra transportu i komunikacji Aleksieja Abramenko.
„Umowa została podpisana na 3 lata, ale jej ważność jest praktycznie nieograniczona, gdyż przewiduje automatyczne przedłużenie. Rosyjskie porty są teraz gotowe do obsługi 9,8 mln ton białoruskich eksportowanych produktów naftowych” - wyjaśnił dziennikarzom W. Saveljev po podpisaniu umowy.
„W tym roku planowana wielkość ładunków to 3,5 mln ton, ale biorąc pod uwagę, że początek roku jest już za nami - 2 mln ton” - powiedział rosyjski minister.
2 mln ton – to minimalny roczny przeładunek eksportowanych produktów naftowych przez porty rosyjskie, który jest wiążący dla Białorusi.
„To bezwzględny parytet cenowy w porównaniu z portami krajów bałtyckich. Jest to zdecydowanie projekt, który przynosi korzyści obu krajom” - podkreślił białoruski minister.
Wiceminister transportu Rosji Dmitrij Zwieriew dodał, że pierwsze dostawy białoruskich produktów naftowych koleją powinny dotrzeć do rosyjskich portów w marcu.
Białoruski autorytarny prezydent Alaksandr Łukaszenko jesienią zeszłego roku zagroził, że jego kraj odmówi wykorzystywania portu w Kłajpedzie do eksportu - głównie przez ten port eksportowane są nawozy potasowe i produkty naftowe.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/Egidijus Jankauskas/15min
Więcej na ten temat