Rokas Masiulis, prezes litewskiego operatora systemu przesyłowego (TSO) Litgrid, powiedział, że z technicznego punktu widzenia nie jest możliwe dopuszczenie większej ilości rosyjskiej i białoruskiej energii elektrycznej na rynek bałtycki, dodając, że nie pomogłoby to w rozwiązaniu problemu gwałtownie rosnących cen energii elektrycznej w regionie.